niedziela, 18 grudnia 2011

Make my wish come true All I want for Christmas is you

` i nagle mam ochotę zapisać twoim imieniem cały zeszyt, ale nie zrobię tego, bo zbyt często mi go bierzesz.:P


My chemical romance- All I want for Christmas is you



      Łoo ostatni post był 6-tego grudnia. Jak masakrycznie dawno. Pierdolony 6 grudnia. Zjebany dzień był wtedy potem do piątku też, wieczorem w piątek był melanż, poznałam kilka zajebistych osób :D dzwoniłam do tego pedała no i od poniedziałku sie do mnie odzywa i na razie jest ok. Może nie tak jakbym chciała, ale jest.
    Maaam 7 zagrożeń i w chuj mało czasu na poprawę hahaha. Nie no od drugiego półrocza się biorę do roboty, ale zadowala mnie fakt, że mogę mieć piąteczke z angielskiego :P I pomyśleć, że jak wychodziłam z gim to miałam 2. Oj friend zdziwiłabyś się :D no, ale buła by się nie zdziwiła, bo z fizy mam zagrożenie haha no i z historii, chemii, ruska, matmy, rachunkowości i zaskok z biologi haha. Chuj z tym dam rade przynajmniej taką mam nadzieję.
    Jaaak ja lubie słuchac przed snem bartka wrony hahaha gdzie nie ma róż. Mam takie zajebiste sny po tej piosence:P  Dzisiaj śnił mi sie Poznań, Galeria Malta i jakas pojebana winda. A ostatnio 3 dni pod rząd śnił mi sie Krzychu, potem dwa dni przerwy i znowu mi się śnił. Nigdy nikt mi sie tak często nie śni no serio hahha.
O dzisiaj trafiłam godzinę 9.09 pm na telefonie a potem patrze na telewizor a tam 21.21 haha więc podobno lubi gdy na niego patrzę o a teraz jest 10.10 pm. czyli albo mysli o mnie, albo mu sie podobam hahahha. Nie no besty działają źle na banie.
   Ide jeszcze po wkuwać ruski i rachunkowość. Narka :P

wtorek, 6 grudnia 2011

Do you lock yourself in your room? With the radio on turned up so loud that no one hears you screaming

`będę dużą dziewczynką i nie pokażę ci jak bardzo cierpię.

     Simple Plan- Welcome to my life 


     Dzisiejszy dzień to totalna pomyłka. Wczoraj miałam w chuj głupie przeczucia, że nic z tego nie wyjdzie, ale po tym telefonie o 7.07 myślałam, że może jednak panikowałam zbytnio, ale jak się potem okazało kobieca intuicja jest bardzo trafna. I takim oto sposobem rozpierdalało mnie dzisiaj od środka przez tą jego jebaną "przyjaźń". Po prostu Bóg musi mnie nienawidzić. Dzisiaj może nie do końca udało mi się ukryć jak w chuj mnie to bolało, ale jutro obiecuję, że będę się śmiać ze wszystkiego, a on pożałuje swojej decyzji. Jeszcze będzie dobrze... Musi być dobrze, bo za bardzo mi zależy.

sobota, 3 grudnia 2011

if you walk away everyday, it will rain

`mam ochotę przytulić sie do ciebie i jak małe dziecko udawać, że się po prostu przykleiłam.

Bruno Mars- It will rain 

    Uwielbiam ta piosenkę. Szczególnie refren. Jest genialny. W piatek wgl Krzychu mnie do ostatniej lekcji maksymalnie olewał i na chemii przypomniał mi się jeden jej wers " if you walk away everyday it will rain" a Kamila do mnie, że deszcz pada. Szczerze łzy mi się wtedy w oczach pokazały. Poczułam się jakbym straciła to wszystko czego w sumie nawet nie mam a na czym tak mi zależy, ale przed ekonomiką i wgl na ekonomice było dobrze :D hahaha uwielbiam jak nieudolnie naśladuje Króla Juliana :P
   Ogólnie dostałam się do drugiego etapu konkursu o AIDS. Byłam na 8 miejscu na chyba 38. Nie spodziewałam się:P Musze coś o tym poczytać, żeby nie było siary :P
    No i najważniejsze Justa ma chłoopaka :D Gratulacje ziom :P Wiedziałam, że wam się uda :P I teeeraz czego by wam życzyć. Kurde nie jestem dobra w takim czymś ale na pewno będę życzyła wam wytrwałości żeby nie było, że jedziemy innymi pociągami na koncert, dużo love love i ogólnie szczęścia noo :P
    I postanowiłam, że od poniedziałku biorę się ostro za Krzycha. Kurwa nie ma, że se teraz odpuszczę tak jak to zawsze robie. Mam na to dwa tygodnie. Do świąt musi się coś zmienić. W piątek mam wycieczkę więc  tez bedzie pewnie kilka dobrych okazji do nawiązania jakiegos tam kontaku :D:D I postanowiłam choć troche  przekonac się do tego reagge. Miłość wymaga poświęceń co nie? Tak więc na 100 % nie stanę się jakąś rasta girl ale może zacznę słuchac kilku piosenek. Skoro dla niego reagge jest jak dla mnie Simpule. Przeboleje.
  Mam jeszcze jedno postanowienie albowiem schudnę. Naprawdę. Ostatnio coraz mniej jem i nawet nie czuję takiej potrzeby żeby co chwile coś jeść i będę robiła te zjebane brzuszki. A co. Teraz przynajmniej ktoś mnie motywuje do tego żeby o siebie zadbać. Mam dla kogo się starać.


Cause there'll be no sunlight 
if I lose you baby 
There'll be no clear skies 
if i lose you baby 
Just like the clouds 
my eyes will do the same 
If you walk away 
everyday it will rain 


wtorek, 29 listopada 2011

Oh my dear, do You know that I miss You everyday

-I co ja mam z tobą zrobić Garfield?
-Karm mnie, kochaj mnie i nie opuszczaj :*

Rotten Brak- You

Szczerze, to chodze jak najebana a jestem trzeźwa. Nie lubię zbytnio tego stanu. Tym bardziej, że zawsze nawet nie próbuje tylko poddaję się mówiąc sobie, że to bez sensu. Może teraz będzie inaczej? Trzeba wkońcu zmienić podejście do tych spraw chyba, że chce być singielką do końca zycia. Yyyy nie, nie chcę:P
W sumie to nawet mi przypomina mojego przyszłego chłopaka. Zawsze wiedziałam, że w Tu**sz***ie są fajni ludzie, ale no nie pomyslałam, że się w kimś tam zabujam. A tu proszę do mojej klasy jeden taki se przyszedł i przejebane. Najlepsze dzisiaj nie zdąrzyłam dobrze do klasy wejść a Kamila z Agnieszką już mi zaczęły nawijke o nim hahaha. I rozpierdolił mnie jeden tekst "nie smutaj, bo jak ty będziesz smutna, to ja będę płakał"
Czekam na jutro. :D

sobota, 26 listopada 2011

Shine on! Shine on! To a better place.

zapal szluga i załap jak wszystko szybko się kończy.

Simple Plan- Gone to soon 

         Jak to zawsze bywa gdy sie cos dzieje to nie piszę. Także gdy nie piszę to wiedz, że coś się dzieje. No i działo się sporo. Sporo dobrego, ale i jeszcze więcej złego. Najgorsze z tego wszystkiego to samobójstwo Edka. Ja pierdole szwagier coś ty odpierdolił? I dlaczego? Szkoda, że się nie dowiemy. Serio będzie mi ciebie brakowało. Naprawdę cię lubiłam. Co się z tobą ostatnio stało? Zostawiłeś tu tylu ludzi. Ludzi którzy cię kochali. Nie byłeś sam. Miałeś Kingę miałeś przyjaciół no i miałeś dziecko. Twoje oczko w głowie. Wiesz jak ona jest do ciebie podobna. Nawet zachowanie niektóre. W ogień byś za nią poszedł więc dlaczego ją zostawiłeś? Nie pomyślałeś o niej? A o Kindze? Przecież ona cię kocha. Zostawiłeś ją tu z tym wszystkim i tylko zadzwoniłeś się pożegnać. 11 sekund rozmowy. Nie zdążyła przyjechać na czas. Było już za późno. I pomyśleć, że w tamtą sobote o tej godzinie jeszcze zyłeś. Nie miałam nawet szansy się z tobą pożegnać, a na pogrzebie nie miałam siły podejść do trumny tylko patrzałam z daleka i płacząc uświadamiałam sobie, że odszedłeś.



Like a shooting star 
Flyin' across the room 

So fast so far 
You were gone to soon

wtorek, 15 listopada 2011

I'm standing on a rooftop ready to fall I'm think I'm at the edge now but I could be wrong

`wcale się nie wyjebałam ja tylko weszłam w bliskie kontakty z chodnikiem :D

Rise Against- Ready to fall 


        Ło kutwa ale długo nie pisałam, ale teraz mam czas. Nie poszłam na pierwszą lekcje, angielski więc wykorzystam ten czas przynajmniej dobrze.
No to tak w poznaniu było zaaajebiście <3 serio.
Potem nudno.
Wczoraj wyjebałam orła na chodniku przed chata, to dzisiaj tak mnie kolano napierdala, że go dobrze wyprostować nie moge haha ale cicho dobrze jest.
Na połowie marca prawdopodobnie koncert Rise Against razem z Justa punkówą i Bolkiem metalem hahah. Wycie mam. :D

piątek, 4 listopada 2011

Kiedyś znajdę dla nas dom z wielkim oknem na świat

`pobawię się w obojętność, może wtedy zacznie ci zależeć


Varius Manx- Piosenka księżycowa


        Nie jest źle ogólnie. Irytują mnie chłopacy! Nie wiadomo o co im chodzi. Nie ogarniam ich. Raz jest tak raz srak i nie wiadomo na czym się stoi. Psychicznie wykańczają.
        Jutro Poznań! Łaaaaa kocham go.  <3

wtorek, 25 października 2011

There aren't words you say that I haven't heard before So give it up, give it up

`bycie sniglem teoretycznie jest fajniejsze, ale z czasem zaczyna ci brakować bliskości, czułości, miłych rozmów, spacerów i przede wszystkim tej pieprzonej świadomości, że jesteś dla kogoś cholernie ważną osobą.

Simple Plan- Last one standing 
     


          Nie byłam w szkole. I chuj z tym szczerze mówiąc. Mam kurwa prawo nie iśc jak nie chce. Więc skorzystałam. I wyszło mi to chyba na dobre. Szczerze? Przydałyby mi sie ze dwa tygodnie wolnego. Odpoczęłabym od tego wszystkiego zwłaszcza psychicznie, ale ogólnie koniec z jakimiś dołami. Po prostu koniec. Mam dość. Marnuje tylko czas na takie coś.
      Znowu nie wiem jaką piosenkę dodać do notki? Moze tą co teraz słucham? Simpuli moich <3 Albo poszukam jakieś fajnej MCR. Dobra nie chce mi się. Dodam SP.
      Tak więc plan na jutro. Wstać, przeżyć, iść spać. Nie, nie, nie. Nie tym razem. Plan na jutro wygląda tak: wstać z pojebanym smajlem na gebie, iść do szkoły i odpierdalać jak po napoju z biedronki( między czasie popijając owy napój z biedronki) przyjść ze szkoły odrobić lekcje zjeść coś dobrego usiąść na kompie i zacieszać do monitora. O może posprzątam pokój? I tak bede musiała to na dniach zrobić. Może pójde na cmentarz jutro? Dawno już nie byłam. Przyda się. Chociaż odpowiedzi nie usłyszę, to się przynajmniej wygadam. Jedno jest pewne od jutra wracam ta ja, którą lubie. Koniec, koniec dołowania.  I PROMISE.

sobota, 22 października 2011

Cause it's you and me and all of the people nothing to do, nothing to lose

` nawet bez szpilek przewyższam takie idiotki jak ty!


Lifehouse- You and me 

     Oko zaczynam. Haha post 69, dobry wieczór :P  Jak minął dzień? W sumie normalnie, nic ciekawego się nie działo. W połowie posprzatałam pokój, wyczyn :D I tak ogólnie spać mi się chce, ale musze jeszcze iść się wykąpać. Ale mnie dzisiaj głowa napierdalała. Masakra jakaś.
    Zrodził mi się w głowie pewien plan. Uwaga, fiolecik zaczyna kombinować hahaha. I się zastanawiam czy wcielić go w życie, ale myślę, że chyba zaryzykuję. Najwyżej wycofam się w połowie:P
   Kupiłam sobie dzisiaj fajny lakier do paznokci :D Cielisty :P  Szukałam takiego od jakiegos czasu :P I nie był drogi, bo kosztował dwa coś i wiem, że z tych jest dobry, bo mam już jeden z tej serii :P
   Moblo się zjebało:( Why? Ja lubie moblo. Ale jak sie wkurwiłam na to, to szkoda gadać zaczęłam kląć rzucać myszką po biurku, krzyczeć aż babcia przyleciała zobaczyć co się stało haha.
  Ei no, nie moge znaleźć żadnej piosenki do notki. Oo cicho wiemmm. Jużz :P Dam Lifehouse- You and me. Pasuje nawet :P
  Ale mi się ciężko na klawiaturze pisze hahhaa. Tak to jest jak się ją zaleje herbatką:P Dobła ide spać :P Do jutra. Paa.

czwartek, 20 października 2011

Mała dziewczynka pełna gigantycznych trosk.

   Tak długo można kogoś szukać, a tak szybko stracić, tak łatwo błędy popełnić, a jak trudno naprawić. Stracona wiara w lepsze jutro, kiedy sumienie nie daje zasnąć, nagle to w co wierzyłeś może nagle zgasnąć.



Sylwia Grzeszczak- Najprzytulniej


        Kurwa mam taki dylemat, że chuj. Nie wiem co robić, nie wiem co myśleć, nie wiem co czuć. Naprawdę dawno tak nie było. A najgorsze jest to, że czuję, że to co zrobiłam jest totalnie nie fair i być może nawet bezsensu. Nie chce kurwa nikogo ranić a tym bardziej osób mi najbliższych. A z tego i tak pewnie nic nie będzie. Jak zawsze. Kurwa no.! A jeszcze dzisiaj kapsel od tymbarka " Pamiętaj miłość i tak cie dopadnie" pierwszy kapsel który tak wyjebałam, a potem jeszcze te rozjebane horoskopy.  Dlaczego w życiu musi być czasami tak chujowo? Dlaczego nikt nie powie nam wprost, że to co kurwa robimy jest złe, że idziemy nie tą drogą, że powinniśmy wybrać inną? Było by duzo prościej i bez niepotrzebnego rozczarowania i bólu.

Kurde powiedz mi szczerze, co naprawdę myślisz. Proszę. Wolę najgorszą prawdę. 

środa, 19 października 2011

God must hate me He cursed me for eternity

`ty serce się ogarnij, a ty rozum pilnuj serca

Simple Plan-  God must hate me
     



       Nie ogarniam ostatnich dni i tego co się ze mną dzieje. Popierdolona się ostatnimi dniami zrobiłam. Man what the hell? Mam dość. Muszę wrzucić na totalny mamtowdupizm, bo inaczej wykorkuje.
      Kilka butów dzisiaj dostałam. Zaczynam robic olewke na oceny i ogólnie na wszystko, nie dobrze. Kurwa naprawdę muszę się ogarnąc. Co ja robie ze swoim życiem?
     Chce już 28 i się napierdolić, tylko błagam trzymajcie mnie wtedy z dala od wszelkich środków komunikacji tj. internet, fon. Błagam was. Przestrzegamy zasady "Piłeś- Nie pisz!"
   

        Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!  Chcę mi sie krzyczeć.

wtorek, 18 października 2011

Just stop, for a minute and Smile.

`masz w sobie tyle ciachosteronu :P



Jessie J - Price Tag



         Dzisiaj było już zdecydowanie lepiej, ale teraz zaczęła mnie głowa napierdalać i zamuliłam troche. O 20.20 hehe. Ogólnie miłam uczyć sie z biologi i anglika, ale mi sie nie chce. Pierdole, nie uczę się. Chuj z tym. A dzisiaj dostałam normalnie 5 z podstaw przedsiębiorczości i 3 z polaka. Sukcesio.
        Ei no straciłam wenę, a ostatnio już tak dobrze mi szło z pisaniem. Fuck.
Nie no serio nic nie napisze. Może jutro cos więcej.

poniedziałek, 17 października 2011

I swear the stars look like they are crying waiting for love can feel like dying

`tak popełniłam błąd, ale nie podchodzę do życia kurwa z instrukcją


Simple Plan- Just around the corner


      Dzisiaj naprawdę jest lepiej. Potrzebowałam chyba tego dnia w domu. Zmieniłam kolor włosów i jest ok. W sumie trochę śmieszy mnie to, że kiedy w życiu dziewczyny coś się dzieje, to zawsze zmienia coś we fryzurze. Ogólnie, to ja też tak zawsze robie, ale ciii haha.
     28 zapowiada się gruba biba hahah. Najebiemy się i zapomnimy o wszystkim co boli, o wszystkim co dołuje.  Wiem, że ostatnio też miałyśmy nie wyć, ale jednak kilka łez poleciało, może nie tyle ile przedtem, ale poleciało. Teraz nie poleci. I promise.
    Chyba zacznę tu pisać codziennie, zapomniałam jak wygadanie się tutaj pomaga. Ostatnio w chuj olewałam tego bloga, ale postram się to zmienić :D
    Jest biały Jajdonowaty pasek! W końcu. Wuja chyba da mi coś kasy tak więc możliwe, że już niedługo będzie mój <3 A jak mama przyjedzie to Poznań!! I zielona boba :D Jak ja kocham Poznań. Po jednej wycieczce z gim uwielbiam to miasto. Było genialnie wtedy. Byłam tam pierwszy raz a czułam się jakbym przyjechała po długim czasie do domu. Czułam się tam tak zajebiście swobodnie, czułam się sobą. Jeszcze tylko albo aż 4 lata i pierdole wypierdalam tam na stałe. Jedziesz ze mną co nie Justa ? :P Tylko tzreba zrobic tak, żeby nie przepierdolić jakiegoś roku w tym technikum, bo wtedy wyjdzie nam dłużej. haha.
     Dobra ide se. Ogólnie nie ma to jak nota pisana w przerwach na reklame podczas ekipy z new jersey. O właśnie se przypomniałąm, ze musze jeszcze zagłosować na Dżerarda żeby czasami się nie okazało, że nie dostaną nagrody na EMA w żadnej kategorii w której są nominowani. :D
Paa.

niedziela, 16 października 2011

I'm falling apart, I'm barely breathing With a broken heart that's still beating

` i znów mam ochotę płakać i się najebać i znów przez ciebie


Lifehouse- broken 


      Ok. Jest lepiej, no przynajmniej było, ale jak to zawsze bywa wieczory są najgorsze kiedy siadasz w pustym pokoju po ciemku przed kompem włączasz jakiegoś dołującego songa i przypomina ci się cały wczorajszy wieczór a potem jeszcze dzwoni do ciebie matka i zaczyna cię wyzywać i daje ci do zrozumienia, że do niczego się nie nadajesz, bo nie zapłaciłaś jakiejś raty, ale nie potrafi zrozumieć tego jak bardzo się starałaś, żeby zdążyć zapłacić ją na czas i jeszcze jakie masz zapłacić powiedziała ci dopiero w piatek a potem wpiera ci, że mówiła już prędzej.
Już dawno nie było tak źle. Jestem w chuj zła na siebie, że jestem nadal taka słaba, że taka beznadziejna sprawa tak mnie zdołowała, że dałam wprowadzić się w taki stan, że już drugi wieczór z rzędu spędzam na zabawie w fontannę. O fuck. Nawet optymiści mają gorsze dni, ale troche mi zajęło, żeby stać się optymistką więc jak łapię dół, to jestem wkurwiona na siebie i jeszcze mi źle z tego dołującego powodu.
       Mój chemiczny romans. Dosłownie. Jest w chuj chemiczny i tylko mój. Szczerze? Nie  pamiętam kiedy płakałam nie przez Niego. Tylko on potrafi mnie tak zdołować, ale też tylko on potrafi mnie z dołka wyciągnąć. Gdy mam gorszy dzień On zawsze pomaga, ale też moge mieć w chuj zajebisty humor a wystarczy kilka sekund żeby doprowadził mnie do łez i choć to wszystko nie ma najmniejszego sensu, to nie potrafię zrezygnować. Nie potrafie tak z dnia na dzien udac, że to nigdy nie istniało, że tego uczucia co jest we mnie nie było, bo tak sie nie da. Zawsze będę, to wspominać z uśmiechem na ustach, ale będę też pamiętac takie chwile kiedy siedze i jest mi w chuj źle tak, że chwilami zanosze się dość głosnym płaczem.
Podobno łzy nie są oznaką słabość a oznaką, że ci cholernie na kimś zależy. Prawda, ale ja i tak uważam, że słabości troche też. Takie słowa, których serce nie potrafi wypowiedzieć.  "Nie powiem jak mi ciebie brak, bo nie ma takich słów" dokładnie, ale w sumie jak może nie bolec widok osoby, którą w chuj mocno kochasz jak całuje inną? To nie jest zazdrość, bo wtedy była bym zła tylko jest to uczucie, że "przegrałaś", że właśnie straciłaś wielki kawał serducha. Chujowe uczucie.
      Dobra idę wziąc prysznic i spać. Może juz jutro będzie dobrze? A jak nie jutro, to pojutrze na pewno.

Wolałabym byc gdziekolwiek, byle nie tu.

Simple Plan- Anywere else but here 

sobota, 15 października 2011

Jesli róże maja być czerwone a fiołki niebieskie to dlaczego moje serce nie może być twoje?

MAM TYLKO JEDNĄ PROŚBĘ. PRZYTUL SIE DO MNIE CHOC NA 5 SEKUND. POCZUJE TWOJ ZAPACH DOTKNE CIEBIE PRZEZ CHWILE BEDZIESZ MOJ. A POTEM OBIECUJE ZE NIE PRZESZKODZE CI JUZ W ZYCIU.


Anouk-Lost 


Nie będzie notki, przepraszam, ale nie potrafie teraz napisać nic na temat.
Chwila słabości której tak nie lubie.

Ale nawet nie wyobrażasz sobie jak takie obrazki potrafią zaboleć. 
Wiem, że to głupie i dziecinne i nie wiem jak to jeszcez nazwać, ale przepraszam nie umie zachowac sie inaczej. 

piątek, 14 października 2011

Don't give up when it all comes down all the things that you lost are found just around the corner

` jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, którą kiedykolwiek przytuliłeś, bo przez moment miała w ramionach cały mój świat. dalej mi się dziwisz?


    Simple Plan- Just around the corner


         Ok. Mam około 15 minut żeby napisać jakąś długą note. Fuck w co ja się wpierdoliłam? Doobra, najwyżej dokończę ją po filmie. Leci Grease. Boooziu jak ja kocham ten musical. Jest stary, ale ponadczasowy. Uwielbiam go od kąt pierwszy raz go zobaczyłam. Kocham te piosenki z niego. Ich popieerdolone tańce hahaha. Genialny jest. I piosenka summer nights. Kocham, kocham, kocham. (na dole będzie filmik z tą piosenką :D) A ogólnie macie jeszcze linka do mojego szablonu z Grease tuu.  Wiem, że szału ni ma, ale lubie ten szablon :P Szczerze, to brakuje mi czasów kiedy tak namiętnie tworzyłam szablony hahaha. Nie no serio. Może by wrócić do tego?
       Jest siedemnaście po. Coś czuję, że jednak nie uda mi się napisać tej długaśnej noty przed filmem hahaha a jeszcze musze się wykompać, bo mam tak tłuste włosy ponieważ wczoraj jak położyłam się o 7 wieczorem żeby poleżeć, to obudziłam sie dzisiaj o 5 rano hahaha. Rano może te włosy nie wyglądały źle i nawet się ułożyły, ale po dniu na targu to jest już masakra hahha.
       Dobra, wykąpałam się i leci reklama w Grease więc koncze note, jednak nie będzie taka długa, ale jutro coś napisze, bo juz w chuj dawno nie napisałam takiej notki z przemyśleniami itd. Tak więc do jutra paaaa.


niedziela, 9 października 2011

If you hear my voice come pick me up Are you out there? ‘Cause you’re all I’ve got!

`nie warto zapominać o świecie fantazji w którym budujemy własny świat bez ograniczeń


   Simple Plan- Astronaut 


          Dzisiaj mam dzień z simpulami :D a dokładniej z tą piosenką haha. Wolna i taka taka no, ale fajna. Podoba mi się :D
ło jeszcze nigdy aż tak wcześnie się nie zacięłam. haha nie wiem co pisac. ach gdzie się podziały te moje długaśne notki?
     Maluje włosy na czarno! Aaaaaaa.

sobota, 8 października 2011

You can runaway with me Anytime you want

`najgorzej jest wieczorami kiedy siadasz na łóżku i czujesz, że tak na serio nie masz nic.


  My chemical romance- Summertime 


         Z każdą piosenką uwielbiam ich coraz bardziej. No dlaczego kurwa ja nie potrafie nigdy od razu zrozumieć, że jakiś zespół jest zajebisty? Tylko musze po jakimś czasie. Ach, pojebana ruda kopuła. Ogólnie tak myślę, że kupie czarną szamponetkę i nakurwie sobie czarne kłaki, ale tak żeby mi to szybko zlazło haha, bo jednak kocham moje rude kłaczory i kurwa zajebiście się do nich przyzwyczaiłam. Już od chyba dwóch lat maluje na rudo i czuję, że bedę malowała tak dalej, ale chce za eksperymentować. No i chce fioletowe!! ale na razie mam za bardzo zniszczone a musiałabym całe rozjaśnić. A wracając do piosenki z noty to kurwa od razu uśmiech się na usta ciśnie i wpadam w taki romantyczny nastrój skłaniający mnie do bujania w obłoczkach :D Hahah.
        Miałyśmy pojechać w nastepnym tygodniu do Poznania, ale nie wypali. Pojedziemy pewnie w następnym. Kurde no przyjedź mamuśka. hahaha
Ogólnie wykąpać się musze, ale tak mi się kurewsko nie chce, no ale musze. A nie chce mi się, a musze bo dzisiaj miałam dzień trolla haha więc drugi dzien nie wypada a poza tym mam tłuste włosy i grzywa mi się nie układa więc musze mieć czoło odsłonięte. Czaicie? Czoło! Miejsce święte. Pamiętajcie, broń Boże odkrywać hahah.

czwartek, 6 października 2011

Brat rzucił się na sznur Szkoda życia, taki młody i samotny Nie miał szans, dla was on był niewygodny

Widzisz to niebo nad sobą? Mogło być nasze.....Mogło


My Riot- Łzy i potęga 


        Ale dzisiaj fajna była droga autobusem z Ch..... do Ka...... hahah durne może nie całe 10 minut ale szczerze jeszcze tak długo tak blisko niego nie byłam. Od jutra Justa siadasz od okna hahah. Zazdroszczę ci nie ma co. Oj Ciasiunio, Ciasiunio im częściej cię widuję tym bardziej żałuję, że nigdy nie zagadałam. A dzisiaj była okazja.... i duzo nie brakowało a bym z niej skorzystała. Ciekawe czy bys odezwał sie do tego gościa przed tobą, żeby wyłączył tą muze.
       No i ogolnie nie jest źle bla bla bla musze konczyc bo musze przepisac religie paaaa.

środa, 28 września 2011

And just maybe I'm to blame for all I've heard And I'm not sure

`Chodź powiem ci jaki masz kolor oczu i smak ust ;*

   Nirvana- Lithium


     Ta fajnie się słuchało Nirvany na przystanku. :D I ogólnie fajnie było na wagarach i fajny był później opieprz od siory za palenie fajek. No i miło, że Amela wydała mnie mamie, że nie byłam 2 dni w szkole. Dzięki, dzięki. A no i miałam wspomnieć o Kubie Wuuuu, żeby nie było mu przykro. Wspomniałam. Pasi?
     I se ogólnie oglądam filmiki Jeydona hahha. i se wycie mam jaki on był wczesniej pojebany. Naprawdę mało takich chodzi po tym globie.
No tak no ten nie wiem co by pisać, bo pisać mi się nie chce ale jak się wzięłam to trzeba chociaż kilka zdań. To kilka zdan jest więc naraaaaa.

niedziela, 25 września 2011

If roses are meant to be red And violets to be blue then why isn't my heart meant for you

   ` na chuj mi Romeo? Nie jestem Julią, jestem sobą i chcę ciebie.

Anouk- Lost


   Haha lolam se normalnie. Hahaha nie wiem czemu, ale zaczyna mi odpierdalać. Juz drugi koleś pisze mi na nk, że mu się podobam. Ubaw jak chuj. Pierwszy napisał prosto z mostu, ale był stary i brzydki to nie odpisałam ten drugi wysłał zaproszenie, to przyjęłam a ten mi pisze ze mu sie podobam i czy wymienimy sie nr gg haha. A dałam mu, przynajmniej powyje se :D
      Ei zapomniałabym, za chwile leci nowy odcinek ekipy z New Jersey haha lubie ich a dzisiaj mi się sniło, że Pauly D z moim wujkiem naprawiali mi zamek od drzwi w kiblu hahaha. Ubaff jak chuj. No i ogólnie to nie naprawili hahaha.
      Tak się zastanawiam, ale chyba jutro mam kartkówkę z Ruska a nic nie umiem. Chujowe litery mają. Serio ciężko załapać jak to dziadostwo się pisze. Najwyzej dostane buta i na następną lekcje poprawie. Ogólnie narazie moje oceny to 5 i 4 z infy i 5 z ekonomiki. Łaaał.
Ei nooo wkurzają mnie z tymi odcinkami. Najpierw leci stary a potem nowy. Chuj z tym ide się kompać.

wtorek, 20 września 2011

You let me know like no one else that it's ok be myself.

`potrafi rozpieprzyć cały dzień, mimo to za każdym razem wraz z myślami o nim przychodzi uśmiech.


Simple Plan- This song saved my life 


     Joł, joł. Ogólnie, to siema :D Zimno mi, musze iść do klopa, i do kuchni i musze odrobić lekcje i pouczyć się anglika, rozkminić jeszcze Hiułija, ogólnie fajny smartfoon ale szału ni ma. I to na ta chwilę tyle.
    Osiemnasty był w chuj spokojny, aż za spokojny. Spodziewałam się jakiegoś Paranormal Activiti a tu nic. Dobre były świeczki Iris 18sztuk. No, ale jakby nie było, to była moc :D Fajnie się na Kurcie spało:D i budziło się w nocy i panika, gdzie jest Kurt hahaha. W niedziele w pizzeri z Madźką, Bobą i Justą :P Tez było wycie w chuj. Potem mama przyjechała, a wczoraj dostalismy telefon, że Edkowi się coś stało, jak juz dzisiaj wiadomo, to przygniotła go jakaś maszyna i ma nogę do kolana złamaną w trzech miejscach. Kicha w chuj. Kinga, to juz nie wiedziała wczoraj co ze sobą zrobić, bo jeszcze wuja jak dzwonił, to mówi, że nie wie czy jest złamana czy coś gorszego, ale jest łokej. Tak więc wczoraj i jeszcze dzisiaj są u nas na noc.
    Oko najważniejsze napisałam tak więc biore sie za odrabianie, bo jak mama przyjedzie z cmentarza a ja nawet plecaka nie otworzyłam, to będzie kichaa.
    O bym zapomniała, po szkole chodzi fajny koleś :D:D Gentelman logistyk :D lubiący mleczne napoje z automatu :D Looool.

piątek, 16 września 2011

Guess what, another game over I got burned but you’re the real loser

-Boże jak ja go kocham.!
-Przecież ty go nawet nie widziałaś.
-A ty kurwa Biebera widziałaś?!

Simple Plan- You suck at love


    Nie ma to jak dodać status na fejsbuka, że jest się przeziębionym i ktoś ci naciska lubie to. Fajnie wiedzieć:D Ogólnie spierdoliło mi gdzieś Nie lubie z fb. Wkurw. Aha, chuda szmato od wf więcej nie ide na dwór. Chuj mogą nawet chłopacy być. Nie pójde.
    Jutro ogólnie w południe do lidla i potem nocka u Justy. Będzie moc i hardcore. Jestem pewna. Nie chce mi się już pisać dokładnie o co chodzi, bo notka opisująca z przed roku jest w archiwum.
   Fajny sen dzisiaj miałam :D:D Taa bardzo fajny. O i jak zajebiście jeździć autobusem w czwartek i piątek :D Ciasiooooo ;* Oby częściej :P
   Idę się kompać, bo mam ciepłą wodę :D I ogólnie to nie mam pojęcie co tu dalej pisać haha. Zapewne przez następny tydzień też nie będzie zbyt długich notek, bo mama będzie na chacie a jak ona jest, to nigdy nie mogę spokojnie popisać.
Paaaaa ;*

poniedziałek, 12 września 2011

You're always there, you're everywhere But right now I wish you were here

` nie, nie jesteś pierwszy, ale chciałabym żebyś był ostatni

  Avril Lavigne- Wish you were here


   Uwielbiam tą piosenke. I oczywiście mam cały czas jak jej słucham na myśli naszego Kubusia, który nie lubić być obsliniony :P hahah pamiętasz to? I wish you were here <3
  Dzisiaj pierwszy dzień kiedy nie byłam w szkole. Nie jest źle haha, ale jutro iśc musze. Ogólnie nie wiem jeszcze czy nie mam jakiejś pd na jutro haha.
  Niedziela była mega. Pogoda może trochę za duszna, ale ogólnie było zajebiście. Oby częściej :D:D
Zaraz ekipa z New Jersey musze obejrzeć no i tak właściewie to koncze, bo sie zaraz zacznie a jestem jeszcze głoda haha. paaa.

wtorek, 6 września 2011

You are my fire The one desire Believe when I say I want it that way But we are two worlds apart Can’t reach to your heart

`w moim świecie jesteś ze mną nawet gdy mam kryzys


    Backstreet Boys- I want it that way 


       I jak zawsze muszę napisać, że dawno mnie tu nie było, ale tak jakoś jak się zabiorę do notki to coś wypadnie. Np. wczoraj zaczynałam pisać a tam burza idzie i musiałam wyłączyć kompa, a potem 2 h nie miałam prądu ;/ Ogólnie niezmiernie się cieszę, że nie tylko ja lubię w trakcie gadki zacząć śpiewać Backstreet Boys co prawda ja śpiewam Show me the meaning, ale w końcu to ten sam zespół haha. Tak Jeydon cieszę się, że jesteś bardziej pojebany, choć może w podobnym stopniu <3
      Już 3 dni szkoły za mną i musze stwierdzić iż nie jest źle. Serio spodziewałam się, że będzie dużo gorzej. Zaklimatyzowałam się tam już po 1 dniu, czułam się jak w swojej szkole, ale z tym wyjątkiem, że nie znam gdzie jaka klasa i nie znam nauczycieli, ale poza tym to luz. W drugi dzień już były jedno godzinne wagary, bo nauczycielka se nie przyszła tak więc stwrierdziłyśmy, że nie opłaca się siedzieć 45 min na korytarzu, to poszłyśmy na bulwar a potem do sklepu po śniadanko i wróciłyśmy do budy. A dzisiaj tez nie było ostatniej lekcji i jutro nie ma pierwszej. Nauczyciele od samego początku se zlewają. A własnie musze odrobić pd z polaka haha.
     Dobra czyli kończę, bo trzeba iść spać i odrobić pd. Paaa.

niedziela, 28 sierpnia 2011

When you go Would you even turn to say "I don't love you Like I did Yesterday"

`prawdziwy facet po spieprzeniu sprawy powie : przepraszam, zjebałem.

  My chemical romance- I don't love you 



                 I znowu nie było mnie jakis czas. Ja to nie umien dodawac notek jak normalny człowiek, ale obiecuję poprawę, bo fajnie tak sobie nieraz wrócic do tego co było kiedyś a dzieki takim pamiętnikom właśnie można i szczerze to cieszę się, że komentuje tu tylko Justa, ona i tak wie wszystko więc bez obawy mogę pisać tutaj o wszystkim bez obawy, że ona pokaże to komuś niepowołanemu i potem będą chodzić ploty jaka to ja pojebana jestem.
              Zamówiłam dzisiaj trampki z rockmetalshop i pinsa z MChR :D Dżerard <3 Ogólnie to nie ja zamówiłam tylko Justa, ale wiadomo o co chodzi. :D Mam nadzieję tylko, że wzięłam dobre trampki i nie będę żałować, bo to była decyzja podjęta w 5 min. Tak więc będę mhrocznie sunąć w czarnych trampkach z białym odciskiem palucha. :P musze ogólnie iść na zakupy i zainwestować trochę w ciuchy, ale nie mam na razie funduszy. Wygrzebie tylko na bluze podobno ma mi przywieść baba ze sklepu jakies w czwartek. Zobaczymy. Jak nie to będzie wpierdol, bo nie pomyślałam i nakupowałam bluz przeciąganych przez głowe i teraz nie mam prawie żadnej rozpinanej  haha. Musze ogólnie kupić sobie nowe rurki, bo ostatnio kupiłam sobie skejtowe portki tak więc teraz czas na rurki i kilka szerokich tiszertów :D:D O i musze jeszcze pomyśleć o nowym full capie z allegro. I czekam na kolczyka , którego zamówiłam znowu nie ja tylko Justa. Ciekawe czy dobry rozmiar haha.
              W czwartek o godzinie 9 bedzie egzekucja. Ja pierdole naprawdę mam stresa. Ciekawe jak bedzie w tym pojebanym technikum. Ogólnie to kilku ludzi z klasy już znam z jedną dziewczyną dobrze mi się gada i ogólnie spoko są. Justa też w tej szkole jest czyli git tylko te dwie szmaty. Gdyby nie one to bym pewnie się nie stresowała a tak to dupa. Znowu będą docinki itp. A może wydoroślały? Nie wiem. I ta kurwa głupia niepewność mnie dobije, przez to mam co kilka dni migreny, dzisiaj też miałam a juz kilka dni było spokoju.
              Do szkoły plecak ogólnie mam, nawet dwa tak na dobrą sprawę, piórnik mam. Z biedronki z delikatnym różem misiem pandą i napisem Don't touch me I'm sleeping haha. Napis fajny więc wzięłam. Ogólnie innych nie chciało mi się szukać.
              Obejrzałam jak spiewa Honcia i szczerze muszę przyznać, że udany występ i ta piosenka jest nawet nawet przynajmniej nie to co szajskie No one. I przynajmniej śpiewała na żywo, bo Sylwia Grzeszczak chyba miała playback. Chociaż teraz przy końcu zwątpiłam. Ale playback miał na pewno Madox. Ogólnie Szpaka toleruje, bo mega głos i ciekawy nawet jest, ale Madox? Nie dość, że  słabe piosenki, to głos jak baba. Kto go wgl wypromował? To juz Bednarek lepszy o którym na szczęscie ucichło.
           W sumie długawa nota mi wyszła, ale przynajmniej mam spokój do pisania jak mamy nie ma.

21.08.2011r. Była 10 rocznica. Nawet nie wiesz jak mi ciebie brakuje ;*

piątek, 19 sierpnia 2011

'Cause I didn't mean to hurt him Could've been somebody's son And I took his heart when I pulled out that gun

`pokaż mi gwiazdy na betonowym niebie

         Rihanna- Man down 



             Kurde już czwarty dzien trzyma mnie migrena. Ja pierdole mam juz tego dosyc. Co jest nie tak no?! Ile można wytrzymać jak ci łeb rozsadza. Nie chce tak zapamiętac ostatnich dni wakacji.
            Moje okulary dzisiaj troche ucierpiały hahaha i ich teraz nie włoże do futerału bo się tak fajnie wygięła rączka hahahah. Wypadek przy pracy.
            Miało byc nas dzisiaj 5 a wyszło tak, że byłam tylko ja i Mystery's ale spoko śmiesznie było :D:D Sprawdzałysmy na necie jak rozdziewiczyc smartfona i był fajny Dżerard hahaha a tak na marginesie to się jutro okaże czy ja i Mystery's będziemy testować smartfona z play :D Fajnie by było jak by się udało. Jak powiedziałam o tym mamie to ta już swoje czarne scenariusze zaczęła układac i liczyc w myślach ile ją to będzie kosztować hahaha. Ubaff.
             Dzisiaj ide spac o północy nie ma, że siedze do 6 rano. Serio, bo może też od tego mnie łeb dalej boli. Oby od tego i jutro będzie oki, bo serio jak mi nie przejdzie to będzie przejebane.

czwartek, 18 sierpnia 2011

You're vain, your games, you're insecure You love me, you like her You make me laugh, you make me cry

` W życiu każdej kobiety jest mężczyzna, o którym nigdy nie zapomni, a który nigdy nie był jej.


       Miley Cyrus- 7 things 



                 Ja pierdole jaka ja jestem pojebana to masakra hahaha. Wczoraj był 17 no i ja patrzałam na mój stary onetowy pamiętnik kiedy go założyłam i patrze, że 17.08.2010r i mysle sobie spoko, czyli jutro mija rok. Jaki kurwa za mnie czub. Przecież wczoraj jak ja na niego weszłam, to mijał rok hahaha. W sumie musze zobaczyć kiedy tu był pierwszy post hahaha, ale ogólnie od roku już prowadze pamiętnik :D Może raz przeniosłam się z nim na inny blog, ale pamiętnik to pamiętnik :P
                Fajna pogoda dzisiaj :D Wieczorem było zajebiście w chuj ochote miałam, żeby się przejść, ale niestety pani Batman nie odbierała :P haha.
               Byłam dzisiaj w nowym Lidlu, niestety spotkałam tak moją kochana rodzinkę, która nie ma za grosz  klasy i kultury w sobiei to ciotka, która ma przeszło 40 lat i uważa się za nie wiadomo kogo. Dobry był lizaczek ciociu? ^^ hahaha lol z was serio, bo szkoda moich nerwów.
               O 22.22. Hahaha. Podobno ktoś o mnie mysli ciekawe kto. Mam kilka wariantów, ale chyba jeden najbardziej trafny. Ei pilnuj psa a nie myślisz o nie wiadomo czym hahaha, no i przychodź, bo nudy :D haha.
               Tak mysle ogólnie ostatnio jak to będzie w przyszłości. Nie wiem co mnie wzięło na takie coś, ale zastanawiam się, czy poznam kogoś z kim będę szczęśliwa, czy nadal będę tu gdzie jestem, czy będzie mi szło w szkole, czy będę mogła szczerze odpowiedzieć na pytanie spoko u cb? -taaa, jestem zajebiście szczęśliwa i nic więcej mi nie potrzeba. Może i nie jest teraz źle, ale wiadomo nie jest idealnie i ostatnio zamiast cieszyc sie że jest oki, to przejmuje sie wszystkim i myśle, że wielu rzeczy mi brakuje. Bezsens.


   Nie wiem, dlaczego zawsze narobię sobie nadziei, a potem i tak jest jak zwykle.

środa, 17 sierpnia 2011

You're from a whole 'nother world A different dimension

`proszę, szepnij mi do ucha, że jestem tą na którą tyle czekałeś

     Katy Perry- E.T 



               Aaaa, zmieniłam szablon i jak dla mnie jest zajebiście w 100 % mi się podoba :D:D, może Jeydon i tamten stworek nie pasują, nie wiem, ale jak dla mnie to wygląda fajnie. Po raz pierwszy aż tak mi się tu podoba, więc chyba zostanie to na dłużej :P
               Od dwóch dni męczy mnie migrena, wkurwia mnie jak kurwa wkurwi mnie budzik 2 września. Im bliżej tym chyba bardziej się obawiam, mama mówi, że za bardzo się stresuje dlatego nasila mi się migrena, ale chodzi o to, że nie czuje zbytnio tego stresu, ale może podświadomie on gdzies tam jest. Chuj, mam nadzieje, że nie będzie tak źle, w każdym bądź razie musze poszukać fajnego scyzoryka, będę się czuła bezpieczniej :D:D
               Ei Mysterys , co jest? Nawet nie zagladasz już do mnie :( I ogólnie mało się odzywasz. What the hell?
               Kupiłam sobie dzisiaj na jarmarku kolejną bluze, tym razem białą i za 35 zł haha z Garfildem :P Fajna nawet. Chuj, że ma środek kaptura różowy, przeboleje.
              W piatek spotkanie z dziewuchami :D Będzie fajnie. A w sobote chyba spotkanie klasowe wkońcu. Ciekawe, ciekawe.

     Chcę, żeby może coś z tego było, ale zapewne wyjdzie jak zwykle ;]

wtorek, 16 sierpnia 2011

Who they want you to be Who they wanted to see Kill the party with me and never go home!

-Mamo, czy miłość na odległość ma sens?
-Oczywiście. Każda miłość ma sens. Uczucie nie wybiera, tak naprawdę nie wiesz kogo pokochasz tak na zabój, tak najmocniej. Jeśli tak pokochałaś, to zostaje ci tylko cierpliwie czekac na pierwsze upragnione spotkanie, pierwszy pocałunek. W miłości wszystko co pierwsze jest wyjatkowe, pamiętaj.

My chemical romance- Planetary 

     Wkurwia mnie kolor na tym blogu, ale juz chyba wiem mniej więcej co zrobie ze szablonem. Dlaczego tu nie jest na prosto jak na onecie?
     W końcu pogoda się poprawiła :D Dobijajaca troche jest :P We wakacje to powinno cały czas słonce napierdalac tak, że na dwór bym mogła wychodzic tylko o 8 wieczorem gdy juz się chłodniej robi, a tu gówno. W te wakacje ani razu mi się słabo nie zrobiło, ale juz nie długo szkoła i wtedy to se może być chłodno.
     Najlepsza akcja była wczoraj jak mi o wpół do drugiej w nocy ten wielki zielony pasikonik na biurko wskoczył przy którym siedziałam. No i co? Chuj poszłam budzić babcie, żeby mi go zabiła. Dałam jej elektryczną muchołapkę i walczyła hahah. Wycie na maksa :P
     Będę musiała ogólnie zrobić sobie jakąś kolacje, bo głodna jestem, ale nie mam pojęcia co mam zrobic :D
 Dobra, może jutro coś więcej napisze :P Paaaa.

piątek, 12 sierpnia 2011

They’re gonna clean up your looks With all the lies in the books To make a citizen out of you

`chcę podzielić się z tobą własną codziennością, niczego więcej nie pragnę

My chemical romance- Teenagers

      Dobra. przyjechałam od siorki, fajnie było :D Nawet kurde Amela była dzisiaj grzeczna, to wieelka nowość :D
     Jutro mam chyba spotkanie klasowe, ale nie wiem jeszcze dokładnie, bo sporo ludzi nie może przyjechać, więc może przełozymy na następny tydzień, serio jestem ciekawa jaka ta klasa będzie, ale myśle, że z kilkoma osobami się dogadam.
    Byłam wczoraj kupić sobie jakies ciuchy, bo wuja przyjechał z Niemiec i dwie stówki wpadły, tak więc kupiłam spodnie jeansowe i bluze. Kupowałam w Housie, więc cała kasa mi poszła i jeszcze musiałam dołożyc, kurwa trochę drogo mają, ale przynajmniej dobre gatunkowo, a nie szmaty co po dwóch praniach wyglądają gorzej niż źle. Kindze oczywiście się nie podobają, bo wzięłam spodnie jak i bluze męskie. Najlepiej patrzy na bluze i do mnie a widziałeś tam jeszcze niebieskie są. Kurwa myślałam, że jebnę haha. To, że kupuję męskie ciuchy, to nie znaczy, że z męskimi końcówkami ma do mnie mówić hahha.
    Dobra kończę, bo trochę mi sie litery rozmazują, jedno piwo za dużo :P Paaa;*

niedziela, 7 sierpnia 2011

Don't forget we're still in control And we ain't ever gonna stop, we rock, We got better, stock together

`jesteś tak tekst starej piosenki, której nie słuchałam od lat a tekst wciąż znam na pamięć

US5- Stay on top

      Dzisiaj piosenka o US5, cytat o US5, a tak dokładniej to o Chrisie, który kończy dzisiaj 23 lata. Łuuuhu. Wszystkiego najlepszego stary :D:D Ciekawe co tam u cb? Zapusciłeś znowu kudły? :d
      Kurde, ale mi ich brakuje. Teraz mój gust muzyczny się zmienił i nie bardzo słucham takich jak oni, ale ich piosenki nadal kocham, nadal mam na fonie, kompie, nadal mam na kompie wszystkie foldery ze zdjęciami i tak dalej, nawet mam jeszcze nie usuniętego bloga z opowiadaniem o nich i o dziwo nadal pamietam adres :d
Uwielbiam ten szalony charakter Izziego, uwielbiam wysokiego i pociesznego Jaya :D ( jak on mega wył haha razem z Mikelem) uwielbiam zabawnego Richiego blondaska, słodkiego Vinniego, murzynka Mikela i w końcu uwielbiam niesmiałego Chrisa, ale jak se pomyslę, że Bieber miał dołaczyc do Us5 to aż mi się coś robi i dziękuję Bogu, że dołączył Thomas, który potem oczywiście odszedł i musiał dołaczyć jakis Clayton. Gdyby Vinnie nie odszedł, to by sie może nie rozpadli :(
Dobra, dzisiaj o niczym innym juz nie piszę, bo to taka notka specjalna, jutro postaram sie streścić ostatnie dni, które zaliczam do jak najbardziej udanych :d:D




<3

wtorek, 19 lipca 2011

Here we go, come with me There's a world out there that we should see

`przybyło lat, a naszej miłości nadal nie ma.


Far East Movement- Rocketeer
 

         Wybiła północ, czyli jest 20.07. Kieliszek z cytrynówką w dłoń i wszystkiego naj. Łuhu Straw ma słit sikstin. Cieszmy się i radujmy. Ta, ciekawe z czego. Dobra, więc czego by tu sobie życzyć? Może tak, chciałabym w końcu znaleźć kogoś tak zajebistego jak on( jak ktoś uważnie bloga czytał, to wie o co kaman :P ), kogoś kto by potrafił mnie rozśmieszyć nawet wtedy gdy świat nie ma już sensu, bo tylko on to potrafi zrobić, serio, był już taki moment. Chciałabym, żeby moja nowa klasa była zajebista, i ogólnie żeby w szkole było luz. Chciałabym, aby matka przestała w końcu przegapiać ważne momenty z mojego życia, ta nie przyjedzie na moje urodziny, a kończę szesnastkę, to prawie tak ważne urodziny jak osiemnaste, chciałabym żeby mój brachol przestał wreszcie tak się staczać, bo kurwa patrzenie na to cholernie boli, bo go kocham w chuj mocno w końcu to jedyny brat, jeszcze tak podobny do mnie. Chciałbym żeby sprawa z przeprowadzką była w końcu jasna, bo wkurwia mnie ta niepewność. Życzyłabym se jeszcze szybkiego końca sprawy o podział tego majątku, bo kasa mi potrzebna :D o i jeszcze fajnie by było, gdybym nie miała tak pojebanej rodzinny, że nie mogą teraz na mnie patrzeć, tylko dlatego, że się kurwa odpisać nie chciałam. Należy mi się po ojcu, więc o co im chodzi? Dobra mniejsza o nich. Chciałabym jeszcze, żeby moja siorka była szczęśliwa, bo wiem, że nie jest, choć tak tego po niej nie widać, niby czemu ona w nocy spać nie może? Bo coś ją kurwa gryzie, a nie chce powiedzieć co. No i chciałabym, żeby moim ziomom się wszystko ułożyło i żeby mogli powiedzieć, taa kurwa, jest zajebiście! bez ironi tylko tak szczerze. No i na koniec chciałabym niemożliwego, bo tamto wszystko się może spełnić, ale ostatnie na 100 % nie. Tato, chcę, żebyś tu znowu był. Tego chcę najbardziej ze wszystkiego. Wszystko inne przy tym jest nieważne  . W idealnym świecie tamto by się nigdy nie zdarzyło, w idealnym świecie nadal byś tu był. Dobra, bo już płaczę. Koniec tematu.
      Ciekawe co będę dzisiaj robić. Szczerze, nie chcę nic planować, planowanie nigdy nie wychodzi, więc po chuj, to robić. Bedzie wszystko na spontan:P
W miarę długą notkę napisałam, więc więcej już nie pisze, bo i tak nawet nie wiem juz co. Tooo paaa ;*

         

środa, 6 lipca 2011

Been here all along so why can't you see You belong with me

`zaciśnij pięść i daj radę, nieważne, że nie ma dla kogo- ważne, żeby opadły im kopary

Taylor Swift- You belong with me 


    Znowu nie było mnie tu wieki. Zaczęły się wakacje ludziee! Miałam gdzieś jechać, a dokładnie to do Holandii i przy okazji do Paryża, a jedyne miejsce które odwiedzę w te wakacje, to prawdopodobnie Poznań, a to jeszcze nie wiadomo. Porażka po całośći, ale nie załamujmy się będzie dobrze i bez tego.
   Przyjęli mnie do tego technikum. Mamuśka, masz być dumna, ale świadectwa ci nie pokaże :P haha, bo stracisz całą dumę :P
   Nowy wygląd bloga, miał być tylko na chwile, ale chyba zostanie, bo podoba mi się. Nie jest zły co nie? Przynajmniej za każdym razem co wchodzę, to nie chce mi się jeść haha.
  Posprzątałam dzisiaj pokój. Kurwa męczyłam się od godziny 9 rano a skończyłam jakieś pół godziny temu, a jest na zegarku właśnie 13.24. Naprawdę, do takiego stanu, to ja go jesczez nie doprowadziłam, podłogę było ciężko znaleźć haha.
  Oko, kończę, bo siorka ma zaraz przyjechać i jadę do niej na spagetti <3 a potem na chatę, bo mama przyjedzie :P  Paaa.

czwartek, 23 czerwca 2011

With knives and pens we made our plight

`mam prawo tęsknić i właśnie z tego prawa skorzystam

Black Veil Brides- Knives and pens 


    Kurde, dawno mnie tu nie było. Sporo sie działo, trzeba przyznac. Wycieczka do Poznania wyszła zajebiście, zakończenie roku smutno, ale nie źle. Dostałam Złote Jabłko w kategorii Ikona stylu. Hahah. Docenili mnie :P Jutro zawieśc papiery do szkoły i czekac do 30.06 do 13. Ciekawe czy się dostane do tego technikum .Mam tylko 55pkt. Oby.
Ja pierdole, czuje się jakbym miała gorączke. Jeszcze tego by mi brakowało.
Dobła nie chce mi się juz pisać. Może jutro cos wiecej? Się zobaczy.

niedziela, 12 czerwca 2011

Sexualna niebezpieczna taka jestem lubię byc niegrzeczna

`lubię ludzi, którym moge powiedzieć "pamiętasz?"

Q-Bass & Monica- Seksualna niebezpieczna 
   

 Łahahaha, ale ubaw. Siedzimy z Mystery's wyjemy nie wiadomo z czego, straszymy sie bąkami i słuchamy se seksualnej hahahah o a teraz właczyłam Hancie Montancie He could be the one, bo Mystery's zaczęła nucić. Opijałysmy jej wczorajsze słit sixtin lechami i odwiedziłysmy naszą stara budowę, łiii musiałysmy przed jakimś gościem spierdalać, ale jedno piwno tam wypiłysmy i podpisałysmy się znowu na murze.
     Hahahah gadałysmy na czacie z jakims gosciem hahhaa jakie on smajle walił. Ubaw na sto dwa, ale kołysanki Cecylce, to nie chciał cham zaspiewać haha.
    Znowu mnie ktos kurwa emo nazywa. Wkurw na 102. Jebane anonimy na fbl;/ Z konta, to ktos ci nie napisze, tylko anonimowo, to każdy mądry. W twarz nikt by mi tego nie powiedział. Frajerzy. Fuck off.
   Dobra kończę, bo Cecylka się dusi, a jeszcze chemie zakuwać musi :D Paaa.

   

czwartek, 9 czerwca 2011

Nie powiem, jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów...

`wódkę nazwać twoim imieniem i się tobą najebać

Video-Papieros 

  Wkurwaiłam się dzisiaj jak zaspałam, bo miałam ustawione 3 budziki i przypomnienie a i tak kurwa nie wstałam. A normalnie na sztuke byłam przygotowana.
     Jutro jesczcze musze poprawic obrazy z fizyki bo sie kurwa buła na mnie uwzięła. 3 jej w 4 na odchodne jak mi się nawinie to ją jeszcze zjebie i będzie patrzeć. Ugh nie lubie jej. Wredna suka.
     Na bierzmowaniu spoko. Siora mnie stresowała, że pomyliłam godziny tak, że już sama zwątpiłam czy czasami nie było na 17.30. Ale by były jaja hahahah. A i zapomniałam dodać, że od dziś w świetle prawa stanu Gol**a jestem Klara. haha.
Idę se zrobić kawę zbozową Celinkę ze smietanką i kuć ta fize.

wtorek, 7 czerwca 2011

She's a monster, beautiful monster

`pozwólcie jej żyć marzeniami, każdy ma prawo zmarnować sobie zycie

Ne-yo - Beuatiful Monster 

      Kolejny dzien na chacie. Jebana migrena. Kurwa serio jej nienawidzę, do szału już mnie doprowadza. Ale spoko. Oleje ją. Nie popsuje mi humoru.
       Za 4h ostatnia próba do bierzmowania. Jutro spowiedź, a w czwartek bierzmowanie. Kurde na razie jestem pewna tylko jakie buty ubiore. Nie mam zielonego pojęcia co z reszta. Czy ubrac leginsy czy spodnie w które się praktycznie nie mieszczę. Czy ubrać bluzkę na na ramkach czy białą koszulę. Czy brać marynarkę w której się ugotuje czy brać mamy narzutkę. Chuj wie.
      Ogarnęłam dzisiaj ogólnie moje ciuchy. Masakra. Jak ja tego nie lubie. Serio. Jak mam sprzątac, to aż mi sie od razu chce jeść, nagle coś ciekawego leci w tv, co tam jeszcze, o do kibelka muszę. Hhaha normalnie lol mnie hahahha.
      Ja pierdole ale mi wczoraj odpierdalało po reddsie malinowym haha. Takiego dyma miałam, że aż wstyd się przyznać, ogólnie przynajmniej nie wiem kiedy usnęłam. Sorry Mystery's za to na gg. Musiałaś mieć niezłą polewkę.
      O musze do siorki napisać żeby wysłała mi zdjęcie szyszki i zarośli które wczoraj robiłam z nudów. Jak je usunęła to ją ubije, bo te z szyszką chce wykorzystać do szablonu :P
      Dobra idę pogladać se Fineasza i Ferba :P Paaa.

poniedziałek, 30 maja 2011

Bez łez, nawet jeśli nie widzi nikt Choć trochę boli, nie będzie mi nic

`lubię ten stan gdy śmieję się do komputera i wiem, że jest zajebiście.



Fajne zdjęcie ogólnie :D:D
 
Ewa Farna- bez łez
 

  Aaaaaaaa, spałyśmy w namiocie hahahaha. Mega było haha i wcale nie zimno :P Jutro chyba powtórka z rozrywki :P Ogólnie dobrze, że nie odpuściłam :P  Boba z nami była :P  I jak zawsze zabierała mi bobe. Ei człek zainwestuj se we własną :P
    A cóż tam w szkole? Byłam tylko jedną godzine żeby zliczyć histe i jeszcze zarobiłam punkty plusowe haha. Farcik :P
Ale mam jubel w pokoju ogólnie. Tak mi się sprzatać nie chce, że masakra, ale będę musiałą się dzisiaj za to wziąsć. Serio :P
Dobra ide coś zjeści i zadzwonić do siorki, że może po mnie przyjechać :P Papaa.

wtorek, 24 maja 2011

Sometimes, I feel like I'm still dreaming. It seems like everyday, you're always on my mind.

`Tęsknię za czymś czego nie miałam, nie znałam, a potrafiło jednym spojrzeniem uszczęśliwić i uwolnić serce od conocnych rozpaczy. Nie używając żadnego słowa, nie wydobywając z siebie ani jednego dźwięku.


Silverstein- Still Dreaming



      Ale mi się nic nie chce. Serio spać mi się chce na maksa i nic więcej. Zmęczona jestem :P  Nie wiem niby po czym, ale kit z tym. Nie byłam dzisiaj w szkole. Waaagary :D:D Gitnie było :P Jutro do teatru na 10.40. Chwała, że nie będę musiała wstawać rano.
      Robiłam dzisiaj pierwsze pranie. Szczerze, to nie za dobrze mi poszło. Pralka się popsuła :( Tak to jest jak Nata się za coś zabiera. Trudno. Będę musiała zanosić pranie do siorki. Dobrze, że przynajmniej wyprałam se bluzkę do teatru. :P
Oki spadam, bo ledwie na gały patrze. Paaa .

poniedziałek, 23 maja 2011

She's so wasted, Acting crazy, Making a scene, Like it's her birthday.

`jesteś wyjątkowy jak mleczyk w epoce lodowcowej.

Good Charlotte- Like it's her birthday 

   
       Wczoraj miałam note dodać, ale za długo mi zeszło przepisywanie tekstu piosenki Jeydona i jak już ją przepisałam i wchodze żeby dodać, patrze, a tam już jest teks. Najlepsze, że zanim zaczęłam wpisywac to jeszcze nie było. Wkurwiłam się, ale chuj, dodałam wideo i zaczęła tłumaczyć, jakoś poszło, Mystery's troche pomogła. Dzięki ziomek :P Nie jestem dobra w tłumaczeniu i ogólnie w angielskim ale chyba jakos mi to poszło.
        Nie poszłam dzisiaj do szkoły, bo do 3 w nocy nie mogłam usnąć, tak mnie napierdalało gardło. Justro Klaudia znowu mnie będzie męczyć o cukierki hahaha. A może się nauczyła, że to tabletki? Chuj wie.
        Ale mam dosyć moich włosów ostatnio. Wgl się nie układają. Są takie cienkie chujowe. Musze pomyśleć co zrobic. Chyba zainwestuje w inną piankę. Po tej za nie pamiętam już ile z biedronki chyba z piątkę kosztowała na objętość mi sie zajebiście włosy układały a teraz mi ją wycofali no i siorka mi kupiła taką z Timmotei za 15 zł i chuja włosy mam mega cienkie i wgl się nie układają. Musze spróbować pianke utrwalającą z biedrony, a jak nie to jest tam jakaś podwójna objętość za dyche, to może tamta bedzie dobra, ale najpierw kupie tą BeBeauty :D haha, żem się rozpisała o tych  piankach :P
        Jutro by trzeba było wkońcu wybrać sie do tej szkoły. Taaak mi sie nie chce,a le chuj musze. Ostatni miesiąc się poświęce. Środa do teatru. Luuubie teatr :D hahaha.
        Musze iść jutro zakupić katalogi z Oriflame :P Ciekawe co tam ciekawego :P Może se coś zamówie. Ostatnio mama zamówiła mi perfumy i maseczke a ja nawet nie wedziałam. Pytałam jej się. Zamówiłaś mi te perfumy? Nie zamówiłam ci teraz, bo zamawiałam sobie. Doobra. A za kilka dni mama pojechała do Holandi, a tam esemes, że kosmetyki do nas przyszły. Siorka pisze do tej facetki jakie kosmetyki? A ta, że perfum i maseczka. Fajnie wiedzieć nie ?
       Doobra idę się umyć, bo wuje chce troche poromansować na nk. Bosz jak ja nie lubie tego. Dla mnie obsluga kompa jest oczywista więc nie kapuje jak ktoś może tego nie kapować i nie potrafi nawet posługiwac się myszką. Czeka mnie ciężki okres :D
     

sobota, 21 maja 2011

Don’t wake me cause I’m dreaming, of angels on the moon Where everyone you know, never leaves too soon

` Nie budź mnie ponieważ śnię o aniołach na księżycu, gdzie nikt, kogo znasz nigdy nie odchodzi zbyt szybko.

Thriving Ivory- Angels on the moon

                                         RIP KUBA <3 ;(


Dzisiaj smutaśno. Zdechła moja kochana papuga Kuba. Miałam ją 11 lat. Taa, fajnie, że miała na imię Kuba skoro to była samiczka. Śliczna falista żółciutka z białymi plamkami na policzkach i kilkoma białymi piórkami w ogonie. Dostałam ją jeszcze od taty więc miała dla mnie jeszcze większą wartość. Nie mam pojęcia dlaczego odeszła, ale wiem, że każdy będzie za nią tęsknił. Była członkiem naszej rodziny. Przez 11 lat, co rano słyszałam jej skrzeczenie a dzisiaj obudziłam się i cisza. Ogólnie od wczorajszego wieczora już było coraz gorzej, bo nagle spadła z tego takiego patyczka na dno i nie mogła się podnieść. Wzięłam ją na ręcę i głaskałam. Podeszła do mojego kolczyka w wardze i zaczęła se go dziubać. Zawsze lubiła kolczyki. Ale wiedziałam, że jest z nią poważnie, bo nie dziubała mnie wgl tylko wtulała się w moje ręce. A ona nie gryzła tylko mojego brata. A nas tylko jak była chora. Najgorsze jest to, że dała mi nadzieję, że będzie dobrze, bo odłozyłam ją do klatki na piasek i połozyłam jej tam pojemniczek z wodą i jedzeniem. Zasnęłam, ale jak się obudziłam po jakiejś godzinie, to ona normalnie zywo chodziła po klatce i skrzeczała więc z radością powiesiłam jej normalnie jedzenie i picie. Szybko podeszła się napić i poszła na huśtawkę. Zasnęłam z uśmiechem na twarzy wiedząc, że następny dzień, nie przyniesie nic złego, lecz jak się obudziłam ona już na dobre leżała na dnie i nie było szansy an to, żeby się podniosła. Tak trudno mi się pogodzić z widokiem pustej klatki :( Ale będę musiała się do tego przyzwyczaić, akurat teraz w zooologicznym, tym samym w którym kupiłam Kubę jest identyczna z wyglądu papuga, ale nie chce teraz kolejnej. Nie chce kolejnego Kuby. Ona była jedyna. Tak jak nie będę mieć nigdy nowego taty, moge mieć ojczyma, ale nigdy nikt nie bedzie dla mnie taki sam jak mój tata, więc nie chcę miec drugiej takiej samej papugi, bo mi jej i tak nie zastąpi. Co z tego, że z wyglądu będzie taka sama jak w środku, to nie będzie moja Kubulinka? I miss you ;*
    Ogólnie wiem, ze teraz zacznę pierdolic nie od rzeczy, ale niestety tak juz mam. Nie wiem jak i w jaki sposób, ale jakoś gdy mi ciężko to Jey mi pomaga, nawet tą nie jego piosenką ( tą angels on the moon) którą kiedyś wstawił do filmiku oToście. Kotku, który mu uciekł. Nawet smutną piosenką( tym razem jego) może nie jest tematyką pasująca do mojej sytuacji, ale nią też mi pomógł. Nawet pomaga mi myśl, że zapewne gdybyśmy się znali, to tez by mu było szkoda Kuby, bo on kocha zwierzaki. Widać, to po tym jak bardzo on jest przywiązany do Georga. Nawet nie chcę mysleć, o tym co by było gdyby jemu zabrakło Georga. Tego Itty Bitty Georga. Tak mówiłam, że drugi akapit będzie mocno jebnięty, ale coż poradzić? Pisze co czuje. Tak więc musze jeszcze jakiś cytat o nim wstawić. Zawsze wstawiam na początku notki, ale tym razem Kuba był od niego ważniejszy.
   Dobra idę się wykompać i spać, bo jutro do kościoła. Paaa.


`Czerpała siłę, z nielegalnego zakochania.


czwartek, 19 maja 2011

Where there's truth You know I'll be there Amongst the lies You know I'll be there

`Chciałabym kiedyś usiąść naprzeciwko ciebie i opowiedzieć ci o tych wszystkich wieczorach, kiedy nie mogąc zasnąć widzę przed oczami twoją twarz. I o tym, ile razy chciałam cię dotknąć i przytulić

Green Day- Poprocks and coke 


     Kurde chora jestem ;/ Fuck by to trafił. Boli mnie łeb. Mam katar, a gardło mnie tak napierdala, że nie mogę śliny przełykać. Wczoraj było dobre. W drodze do szkoły kupiłam se truskawkowe strepsils. I jem se na wychowawczej, a Klaudia do mnie daj mi też cukierka, no to jej mówię, że to tabletka na gardło. Dobra odpieprzyła się. Dzisiaj na matmie też mnie zaczęło tak mega gardło bolec, to wzięłam kolejną tabletkę, to ona znowu. Daaj mi cukierka. No ludzie, co ona ma z tymi cukierkami? Moja wina, że te tabletki pachniały i smakowały jak cukierki? hahaha. Albo opowiada nam o takim jednym ziomku i mówi, że pisali na fejsbuku no i opowiada co tam pisali i taki tekst: No i angle zrobił się ofline( tak jak się pisze powiedziała) Hhahaha jak to zajebiście powiedziała :P
   Za dwa dni koniec świata. Fajnie nie? Dobrze, że zdążyłam zrobić kolejny kolczyk w uchu. Teraz mam w uszach 6 :D No i zrobiłam kolejne dwa Mystery's. Ja pierdole nigdy więcej igieł 1.2 i 1.4. Jak one ciężko przechodziły. Jak se przebijałam, to myślałam, że mi gały z orbit wyjdą, bo w pewnym momencie igła się w uchu zatrzymała i nie chciała iśc dalej. Przyznam, że wtedy trochę bolało. Ale jest git. nigdy nie miałąm tak dobrze przebitego ucha. Wgl nie się nie paprze. Nic z niego nie leci. Jest czyściutka ładna dziureczka. :D
   Ale mam dzisiaj w chuj nauki. Hista, wos, polski i fiza. Jeszcze jutro siedem godzin w szkole od 7.30 i potem na osmej mam poprawe z fizyki i napisze poprawę, to prosto do kościoła, bo o 15 próba do bierzmowania. Czyli w domu będę po 16. Masakra. W sobotę będę musiła se odespać. O jeszcze muszę dzisiaj zrobić o patronie na religie. Wzięłam świętą Klarę. I dowiedziałam się, że w jakimś swoim opowiadaniu Mystery's nazwała mnie Klara. Cóż za ironia.
   A co do Mystery's, to WSTAW MŁOCIE JAKĄŚ NOTE. To rozkaz :P
Doobra, spaaadam się uczyć. Życzcie mi powodzenia :P

niedziela, 15 maja 2011

`Tak naprawdę jest wiele rzeczy, które chciałabym robic razem z Tobą, nawet tych zwykłych, które gdyby były przezywane razem stałyby się wyjątkowe.

Robbie Williams- Angels 

     Angels. Uwielbiam ta piosenkę szczególnie w wykonaniu Matsa, który dzisiaj odpadł z Xfactora. ;( To nie fair. On jest świetny. Nie wiem dlaczego odpadł. Czyżby polski rasizm? Nie wiem, ale wiem, że to on powinien wygrać, a jak nie on, to Gienek Loska. Jest tam drugim najlepszym. No teraz pierwszym.
    Mam zamiar nie iśc spać. Kutwa a mi się juz tak oczy kleją hahahaha. Musze dac radę. Musze i koniec. Jescze została mi do zakuwania historia. Maj gad. Nie lubie jej ;/
    Dobra tak krótko dzisiaj. Nie chce mi się więcej. :P  Paaa.


Fuck. Chciałam dodac filmik z Matsem jak śpiewa Angels, ale nie ma na necie ;/ By to szlag.

piątek, 13 maja 2011

Youre tryin to find your way home, but there's no one there Who do you hold, in the dark of night

`leżę w łóżku i rozmawiam z sufitem. dlaczego? bo wydaje mi się, że rozumie więcej niz podłoga

Bon Jovi- What do you got 

  Ostatnie dwie minuty tego chujowego piątku trzynastego. Stało się mama wyjechała. Zobaczę się z nia dopiero za 3 miesiące. Nie sądziłam, że tak ciężko mi będzie. Aż wstyd się przyznać, ale siedzę i wyje. Trochę przeraża mnie to, że teraz wszystko jest na mojej głowie. Nie jestem na to gotowa. Nie tak miało być. Ale kiedy jest tak jak chcemy? Na pewno nie często, lecz mimo tego będę musiała dać sobie ze wszystkim radę. Dobrze, że jest jeszcze moja siora, bo gdyby nie ona, to było by mi dużo trudniej. No i dobrze, że mam ludzi na których mogę liczyć. Z nimi jakoś przetrzymam te pół roku.
Dobra nie chce mi się więcej jakoś pisac. Odezwę się jak mi sie humor poprawi. Paaa.

środa, 11 maja 2011

I don`t wanna be told to grow up And I don`t wanna change I just wanna have fun

Jeydon Wale- Baby Girl

`Czasami mi Cię brak, choć nawet nie jesteś mój. Są takie chwile, w których chciałabym się do ciebie przytulic i usłyszeć twój głęboki, niski głos mówiący: Wszystko będzie dobrze.

Simple Plan- Grow up 

A jakos taka zamulona się zrobiłam. Nie wiem może to dlatego, że dowiedziałam się, że w piatek wieczorem moja mama jedzie na 5 miesięcy do Holandii. We wakacje mam tam jechac na gdzieś około 2-3 tygodnie, ale szczerze, to wolałabym jechac na 3 dni nad ten jebany Bałtyk i miec wszystko w w dupie, a nie teraz wszystko na mojej głowie. Jestem ciekawa czy mnie to nie przerośnie. Jest mi tylko trochę smutno, że mama przegapi moje bierzmowanie, moje ukończenie gim i moje sweet sixteen i rozpoczęcie szkoły ponadgimnazjalnej ale wbrew pozorom mam zamiar se poradzić. Udowodnie, że nie jestem pieprzoną małolatą która tylko potrafi przesiedzieć cały dzień przed telewizorem, bo potrafi i nadal to robić będzie, ale po prostu rzadziej. No to jak ja to zawsze mówie From, srom- Don't give up! :D
    W końcu czuć w powietrzu zapach lata i wakacji. Teraz nawet przyjemniej wstaje się rano i idzie do szkoły. Już się nie moge doczekać, aż w końcu będą wakacje. Serio. Może będą troche inne niż sobie wyobrażałam, ale nie powinno być źle.
Dobra idę się kompać, bo nawet nie zauważyłam, że już jest prawie 23. A trzeba jeszcze pozakuwać z matmy. żoool. haha
Paaaa.

poniedziałek, 9 maja 2011

I'm not nobody's fool If you wanna bring me down Go ahead and try

`w twoich oczach kryje się cały mój świat <3

Avril Lavigne- Nobody's fool 


       No i zmieniłam wkońcu cos na tym blogu. Motyw jedzenia hahaha. Luubie jeść :D I to niestety po mnie widać ;P Kij z tym. Kiedys tam się zrzuci. Nie nie jest aż tak tragicznie.
      Znowu jestem sama z moim wrogiem. Czyli moja babcią. Serio szmaty nie nawidze, jest starym pukwem. A ostatnio już przesadza. Wbija mi sie do pokoju i mi grzebie i jeszcze miałam ostatnio bałagan jak mojej mamy nie było, to mi kurwa zdjęcia porobiła, że miałam nieposprzątane. Jak się dowiedziałam, to normalnie myslałam, że jej jebne. Panie Boże daj mi do niej cierpliwosć, bo jak mi dasz siłę, to ją szmate zajebie. Serio, bo nie da się z takim czymś wytrzymać.
     Siedze sobie dzisiaj z Mystery's na targowicy, a tam podchodzi do nas taki mój sąsiad. Dwa lata starszy, wysoki i gruby. I zaczyna z nami gadkę. Mystery's się spięła i siedziała cicho a ja tam coś z nim zaczełam gadac, a on, że sie z kolegami założył. Myślałam, że wyjebie mu. Nie lubie takiego czegoś. Jestem wyluzowana i tolerancyjna, ale to juz przesada. Tak więc spławiłam go. On poszedł do kumpli a ci z niego wycie i słyszymy tekst no to przegrałeś zakład. Może jeszcze jakby to był jakiś fajny kolo, to bym mu pomogła, ale nigdy go jakos nie lubiłam, tak więc mądra Straw go wkopała :D:D Tak trzymać :P
     Nie było mnie na dwóch dzisiajeszych wuefach bo jechałam do neurologa. Zrobili mi jakieś zjebane badanie głowy i potem miałam w połowie włosy mokre, bo podłączyli mnie do jakiś kabelków no a najpierw załozyli mi na łeb takie żyłki gumowe i metalowe blaszki jakieś co się w wodzie moczyły i takie mokre mi na kłaki hahaha. A najlepsze, że widziałam potem jak już siedziałąm na przystanku i do chaty jechałam kolesia co go Mystery's widziała 1 listopada. Jest mega podobny go jej Kondzia i tak samo się gałami patrzy. Ale normalnie jakbym Srondzia widziała tylko wyższego i z dłuzszymi włosami. Znowu był ubrany na czarno. Dziwny był.
     Dobra koncze, bo spac mi sie chce. Paaa.

sobota, 7 maja 2011

The little things, little things, they always hang around The little things, little things, they try to break me down

`on jest jak stokrotka w środku zimy.

Good Charlotte- Little Things 


   Siemka. Dzisiaj postaram się dać dłuższą notke. Może mi się uda. Hhaha. Szczerze w to wątpie, ale zobaczy się hahaha.
   Tak myślałam dzisiaj żeby coś tu na tym blogu zrobić. Nie wiem jeszcze co, ale musze zmienić trochę ten wygląd. Znudził mi się. Ogólnie to dawno nie robiłam szablonów na onetowskie blogi. Kiedys to lubiłam, ale teraz mi się nie chce, choć i tak będę musiała niedługo zrobić jeden, na mojego bloga z opowiadaniem o ile w ogóle założe tego bloga haha. U mnie to dochodzi zawsze gdzięs do 5 rozdziału nieraz nawet nie i koniec haha więcej nie pisze. Nie wiem czemu tak jest, ale kij z tym. Może teraz będzie inaczej. Może.
   Brałam się dzisiaj za porządki. Bosz jak ja tego nie lubie. I tak nie posprzątałam całego biurka hahaha. A sprzątałam z 5h lol. Nienawidzę sprzątania. Nic nie mogę potem znaleźć. Wolę artustyczny bałagan hahahhaa.
   Głodna cały dzień jestem hahah. Np. do mamy taki tekst. Mama zrób ci kanapki. Mama poszła zrobiła przyniosła, ja zjadłam po 10 min poszłam do klopa przychodze z klopa i no kurde zrobisz mi w  końcu to jedzenie? Hahaha. Czułam jakbym nic nie zjadła haha.
   Oko do jutra dziubaski haha ;*<3 Paa.

czwartek, 5 maja 2011

I'm beautiful in my way cause God makes no mistakes. I'm on the right truck baby I was born this way.

PIEPRZ ICH! kompletnie. Jesteś najfajniejszą laską na tej półkuli. PIEPRZ ICH! PIEPRZ ICH! PIEPRZ ICH! Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły twoim życiem.

Lady Gaga- Born this way

      Kurde szczerze nie wiedziałam, że ta piosenka ma takie przesłanie. Słyszałam ją nieraz i zawsze było. Fajny song. Taki rytmiczny. A dzisiaj se ściągnęłam, żeby siorce puścić i potem weszłam na tekstowo. I znog. Ta piosenka jest mega. Chyba najlepsza Gagi. Nie przepadam zbytnio za nią, ale nic do niej nie mam i nawet troche mi imponuje swoim stylem. Jest kompletnie nie mój, ale w jakiś tam swój sposób zachwyca.
    Dawno nie pisałam nie? Taa wiem, ale coż poradzić? Nie chciało mi się :P Hahaha zapomniałam o tej notce i chyba z 2h nie wchodziłam w to okno haha. Dobra idę spać. Krótko, bo krótko, ale jest. Jutro coś napisze :P paa.

wtorek, 19 kwietnia 2011

Wymyśliłam Cię, więc zostań - jeśli chcesz. Wystarczyła mi chwila niedługa byś imię miał, byś na zawsze się stał.

`żałuję, że nie urodziłam się w twoim świecie

Irena Jarocka- Wymyśliłam Cię 

    Dobra wiem, że wielu z was zwyje z piosenki co wstawiłam do notki, ale ja naprawdę ją lubie. Przypomina mi o największym odpale z wakacji, o wymyśleniu Kuby. Boziu, co to za ziomek hahaha. Ideał po prostu. No w końcu jest stworzony przeze mnie i Mystery's. Ma wszystkie cechy które kocham. Może, to dziwne, ale on stał się juz tak realny, że nieraz nawet ja sama wierze, że spędził z nami te wakacyjne chwile. Mam przed oczami scenki z jego udziałem. Wiem, że kłamstwo zawsze wychodzi na jaw, ale nie żałuję tego. Może i potem będzie przypał jak się wyda, ale wcisnęłysmy ten kit dwóm blondynkom. Jedna przecież zna przysłowie przyszła kredka na Małysza zamiast przyszła kryska na matyska. Nie będzie źle.
Hahaha wicie, że on ma nawet swojego bloga? Może i dałyśmy tam tylko jedną notkę, ale to zawsze coś. Haha. Ma swoje gg, miał swoją fotkę, flirtował z jedną dziewczyną z poznania. Kit, że to nawet ja gadałam z nią przez fona. Jakoś się nie kapła. Kit, że nie jest mdlejącą fanką Tokio Hotel hahaha, a ja TH nie lubie. ( Dobra lubię jedną piosenkę, ale tam byli jeszcze normalni- Durch der monsun [nie wiem jak się pisze, nie czepiać się]) Żałuję, że nie jest on prawdziwy, bo jakby był, to na pewno nie pozwoliłabym mu odejść. A teraz biedaczek mieszka w Angli hahaha.
Dobra o niczym innym juz dzisiaj nie piszę, bo to taka nota poświęcona Kubie. Nazwiska jego podawać nie będę, ale możecie być pewni, że je ma :D Choć nie istnieje, jest dla mnie ważny i zajmuje jakiś kawałek mojego serducha <3 ;*

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

I'd do anything just to hold you.

`obiecaj, że jutro będziemy w sobie zakochani.

Jeydon Wale- Baby girl 


     Ide zaraz spać. Nudzi mi się w chuj. Ogólnie jakoś chujowo sie dzisiaj czuje. A zaczęło się od tej muchy. Taaa nadal mi obrzydliwie i tak jakbym ją czuła w gardle hahaha. Tylko najlepsze jest to, że ona mi do tej gęby nie wleciała.
    Plany na biwak poszły się dzisiaj jebać. A mielismy jechać z ciasiem hahaha. Dobra nie o niego tu chodzi, bo on mnie nie obchodzi. Mówcie se co chcecie, ale ja mam na chłopaków wyjebane. To są szmaty.
wicie co? odechciało mi sie puisac. jakos mnie to wszystko dzisiaj dobija. ide pa.

sobota, 16 kwietnia 2011

Today I don’t feel like doing anything

`chcę być twoją numer one, twoją only girl in the world na zawsze

Bruno Mars- The lazy song

      Hahaha i znowu dawno mnie tu nie było, ale za to nie będzie już taka notka jak ostatnio, czyli pokazująca moje słabości. Zdecydowanie bardziej wolę się w wersji z głupim zacieszem więc jeśli nawet nie mam powodu, to staram się zacieszać.
     Nareszcie po testach. Szczerze? Zawiodłam się. Trudne były. Angielski najłatwiejszy, ale na 100% się wyłożyłam. Jak zawsze zresztą hahaha. Może nie będzie tak źle.
    Ale dzisiaj ładnie cieplusio :D Uwielbiam taką pogodę. Od razu lepszy humor jest :D:D Słoneczko dodaje powera :P Aż normalnie nie mogę się doczekać wakacji i tego jak będzie mi słabo od tych upałów i będe wychodzić z chaty dopiero około 6pm hahha. Nie bedzie można zmarnować tych wakacji. Muszą być wyjątkowe. Po prostu muszą.
   Wczoraj byłam na poczcie, zapłacić za moją bobkę. Kurwa mać never again hahaha. Te kwitki są pojebane. Dobre 15 min tam siedziałam i cztery razy to zjebane coś pisałam. Mi sie kurwa full capa zachciało. O i zamówiłysmy se z Mystery's takie same czerwone trampki z rockmetalshop. hahaha :D
   Jest dzisiaj u mnie na noc Amela. Coś czuje, że to będzie hardcore hahaha. Ciesz cię Mystey's , że nie jesteś na moim miejscu. I jeszcze ten mały kurdupel chce mi wyro zająć. Ciekawe kurde gdzie mam spać hahah. Nie oddam go bez walki :D
   Dobra ide się wykompać. Wiem, że wcześnie, ale jakos nie mam ciekawszego zajęcia.



Bruncio ;*
hahaha rozpierdala mnie ten teledysk :D

niedziela, 10 kwietnia 2011

It's me against the world

`nie wszystko jest takie proste jak sznurowanie butów

Simple Plan-Me against the world  


  Jakos mam kurwa humor zjebany ;/ juz dawno mi sie to nie zdarzyło. Może to przez ten zjebany okres? A może to dlatego, że mnie łeb napierdala a mama jeszcze cały czas mi nadaje o rzeczach które mnie chuj obchodzą. O fajnie jeszcze mi disco-polo włączyła. Może być dzisiaj lepiej?
Jutro do szkoły. Nawet nie sprawdzam lekcji. Mam dzisiaj na to wyjebane. Do testów też jeszcze nic nie powtarzałam. Chuj z nimi. I tak nikt nie wie co będzie.
Kurwa potrzebuje z kimś pogadać. Jak na złość nawet nie mam z kim. Ironia losu? Pewnie po prostu robi se ze mnie jaja. Kurwa jak wszyscy. Przecież chuj ze mną nie? Powkurwiam się i mi przejdzie a jutro bede miala z tego wycie. Wiesz co ciasio? Jak bym miała twój numer to bym chyba dzisiaj do ciebie napisała normalnie. Jak dobrze, że nie mam. Pod wpływem chwili zrobiłabym coś a potem by było " Kurwa Nata, ale z ciebie idiotka. " W sumie, to powinnam do niego napisac, bo Mystery's zaryzykowała i Srondziowi napisała a, że ten cwel nie odpisał, to już inna bajka ale po chuj mi teraz komplikować sobie wszystko jakimś idiotą który i tak ma pewnie ze mnie wycie. No powiedzcie po chuj? A poza tym to Mystery's w Srondziu sie buja a mi sie ciasio tylko podoba. Po prostu jest ładny. Nie do końca mój typ, ale ładny jest. U jego kolega zacny zgon jest na gg. U niego pozytywnie. Taa, kurwa. Szkoda, że u mnie tak nie jest.
Dobra koncze tą bezsensowną notke. Wgl nie wiem po co ją dodaje, ale chuj z tym. Troche mi lżej. Nara.

czwartek, 7 kwietnia 2011

Nawet nie umiem tego kryć. Życzę ci jak najgorzej.

`kobiecie nie wypada palić, nalewać wódki i spoufalać się z obcymi. dlatego zaczęłam nosić spodnie.

Video- Asele

   Znowu mnie tu troche nie było, ale w końcu znalazłam chwile żeby coś tu napisać. Mama na wywiadówce. Dowiedziała się o nie od mamy Mystery's. Hahah ostatnia już w gim. No chyba, że nie zdam, ale głupi zawsze ma szczęscie tak więc nie będzie źle.
   Dzisiaj w szkole nie byłam, bo dostałam rano migreny. Kurwa mać. Myślałam, że z bólu się zesram. 3 godziny wisiałam nad kiblem a łeb to mi chciało rozsadzić. Oj migrena. Gdybys miała morde to byśmy se inaczej pogadały.
   Ostatnio byłam na zakupach. Kupiłam sobie garniak. Kurwa jakie to wszystko było niewymiarowe. Nie lubie tych małpich strojów, ale ten mi się podoba. Mogłabym w  nim śmiagać. Wygodny jest. :D Kupiłam se jescze 3 t-shirty i leginsy na których na drugi dzien poleciało mi oczko na dupie. I wyglądam jak cyklop. Hahah. Ale dłuższa koszulka z ninja zakrywa no i mega wygodne są. Sam sex c'nie? :D  hahaha.
  We wtorek, środę i czwartek testy. Ciekawa jestem czy trudne będą. Szczerze? Stresa nie mam :p Będzie co ma być. Tylko żebym nie zaspała na testy, bo to będzie dopiero porażka hahaha. Nie no na to chyba nie za śpie. Hhahaha.
Dobra kończe. Bo jeszcze mam kupe nauki. Czy oni myślą, że my nie potrzebujemy spać? Zaal.
Paaa <3 ;*;*

czwartek, 31 marca 2011

Too cold for you to keep her Too hot for you to leave her Who's that chick?

`czerpała siłę z nielegalnego zakochania.

Rihanna ft. David Guetta- Who's that chick?


   Dawno mnie tu nie było :D:D, ale come back. Zacieszacie no nie? Hahah wiem, że zacieszacie. Luzik :P Ja już normalnie tak znam moich czytelników, że masakra. Normalnie jesteście dla mnie jak grzanki. <3 Hahah. Znowu chyba zaczyna mi walić na łeb. Jak to nasza zacna kumpla mówi" Wali mnie Justin Głupota" I jak to ma w zwyczaju mawiać Kuba "Lol" Hahahaha.
   Normalnie musze wam opowiedzieć, co mi się śniło dwa dni temu. Hhahahaha. Pobiło nawet mój sen z chińskim elektrykiem, który sfajczył mi moją rószoffą prostownicę. Hhaha. Śnił mi się Kondzio Mystery's. Poszłam do niego, żeby go wypytać o Mystery's no i on z dwoma kumplami siedział se na parapecie w kiblu. Fajny był ogólnie kibel, bo cały czerwony :D No i jeden jego kumpel mi zlazł, a drugi zleciał, bo Kondzio mi się posunął. Hhaha. Potem zaczęłam se z nim gadać, i tak go objęłam jedną ręką jak kumpla. No i zaczęłam mu wyciągać kapselki od tymbarka z koszuli od szkolnego mundurka i wyliśmy się razem z napisów. Hahah. Nigdy więcej Bartka Wrony przed snem haha. A dzisiaj było mega. Siedzimy se przed klasą od religii, a oni zaraz koło nas od sztuki. I Kondzio się drze do tego kolesia do mi zlazł z tego parapetu. "Koś*****ki, Koś*****ki daj mi kapsel" Hahahaha. No myślałam, że yebne. Ogólnie dzień po tym śnie jak mi w szkole prądem pierdolnął, to aż ślad miałam. Rzucają się na mnie z ręcami i nogami hahah.
    Po osiemnastce i roczku gitesowo. Nawet kaca nie miałam hahaha. Zdziwiłam się, ale no luz. :P Nie narzekam.
   Moja kochana pogodzia się dzisiaj popsuła. A tak ładnie było. A teraz co? Pada ;( Nie pierdolniem się na ławeczkę. Hahah. Uwielbiam ten przystanek :P Nie dość, że blisko domu, to jeszcze jest tam tak mega. Tylko chujowo jak ci ktoś tam przyjdzie.
   Chodzi mi dzisiaj po głowie Who's that chick Rihanny. Fajna jest :D:D "Zbyt zimna by ją zatrzymać, zbyt gorąca by dać jej odejść" Normalnie istna ja hahahhaa. Nie no żart oczywiście :P Wspominałam, że psychotropy przestały działać? Hhaha.
   Oko słodziaki kończę na dzisiaj. Napiszę do was jutroo <3;*
Paaaaa xoxo

sobota, 19 marca 2011

You're just another picture to burn

`do doskonałości brakuje ci tylko mnie <3

Taylor Swift- Picture to burn 

   Tak się dzisiaj zastanawiam, po co Bóg w ogóle stworzył faceta. Dobre pytanie nie? I tak jakos nie wymyśliłam żadnego sensownego powodu dlaczego to zrobił. Ani to ładne, ani mądre, ani zabawne, ani przydatne. Same wady. A jednak istnieje. Ciężki żywot.
   Mój i Mystery's genialny tekst o pierdolnięciu się na przystankową ławeczke oblaną słońcem jednak działa. Łuuuhu. Miałam dzisiaj okazje go wypróbować. Reakcja kolesia? Mega. Hahaha. Pozbyłam się go. :D Jak ja to kocham :D
   Wczoraj był osiemnasty i minęło równo pół roku od naszego pierwszego spotkania z duchami. Nie wiem czy oglądaliście film Paranormal Activiti, no to tam właśnie ten duch przychodził do niej zawsze w nocy o godzinie 03.14 i jeszcze ich pierwsze nagranie było z osiemnastego. Normalnie wtedy to mnie ciary przeszły. No i w nocy  tego 18- stego się budze nie na tym boku co powinnam, bo się obudziłam twarzą do dekodera i nie tak normalnie tylko tak nagle szeroko otworzyły mi się oczy patzre a tam 03.14 kołdra leży na podłodze a mi tak kurewsko zimno i nie tak normalnie zimno. Jak się strachłam to maskara. Od razu wzięłam tą kołdre połozyłam się na mój dobry bok i usnęłam. To serio było dziwne. Jak kto nie wierzy w duchy i tego typu zjawiska, to powinien uwierzyć, bo takie rzeczy dzieją sie serio.
  Dobra kończe bo zaczynam smutać. Przypomniała mi się moja świnka morska. RIP Srutuś ;( <3

czwartek, 17 marca 2011

You belong with me

`Świat stworzony przez zmęczony umysł małej dziewczynki.

Taylor Swift- You belong with me


   Tak mi się jakoś dzisiaj wkręciła ta piosenka. Fajnaaa jest :D:D Więc jak widzicie nie słucham tylko SP,GD, Paramore i te klimaty. Lubię se też posłuchac Taylor i lubie se posłuchać Miley, choć jej nie lubię, to z Disneya ma najlepszy głos i piosenki.
   Szczerze, to dawno mnie tu nie było :P W niedziele dostałam 4 nowe rybki :D Była u mnie akurad Mystery's i pomogła mi je nazwać tak więc teraz moje itty bitty głupiki nazywają się Billie Joe, Mike, Tre i Bruno. Tak, po Green Dayu i po Marsie. Hahahaha. Kurwa Tre jest najlepszy. Pływa jak opętany, a ostatnio jak nasypałam im jedzenie to tak do niego wypruł, że przypierdolił w Billiego. Normalnie szok w trampkach.
   Jutro mam spr z WOSu(luz nadrukowałam ściągi) i poprawke z chemii. Kurde nic jeszcze nie umiem. Ja nie chcę!! Nie lubie chemii. W ogóle nie lubie szkoły, nie lubie nauczycieli. Kiedy wakacje? Ja chce wakacjeee!
   Ooo 22.22. Ktoś o mnie myśli? :D Maybe Ciasio? :P Hahahah. Kogo ja próbuje oszukać. Przecież nawet nie potrzebuje chłopaka. Tu mi się niby podoba a jak bym z nim zaczęła chodzić, to po tygodniu, góra dwóch byśmy się rozstali, bo by mi może nie tyle co się znudził, ale zobaczyłabym, że tak naprawde on mi się nie podoba. A może tym razem było by inaczej? Nie wiem. I się nie dowiem. :P
   Dzisiaj mi i Mystery's kumpel po szkole kupił fajki. W końcu się zapaliło, ale kurwa przeklęty wiatr. Na cztery fajki poszła cała paczka zapałek haha. Trzeba zainwestować w zapalniczkę. Kurde zdzierstwo normalnie. Prawie dycha za paczkę fajek. Przesada. Tak samo cukier jak podrożał. Szwagier z Niemczech przywiezie 1kg po 65 centów, a tutaj prawie 5 zł ( w sumie dzisiaj w nocy ma przyjechać :P ) Jak ja uwielbiam te słoodyczee :D Dzisiaj po drodze do siory wjebałyśmy dwie tabliczki czekolady właśnie od niego. Hhahaha. No co? tak miałam na nią ochote. Okres mi się zbliża. Wcale nie będzie małych Mi**al*wsk*ch  hahahahah.
  Doobra spadam zakuwać jeszcze tą chemie. A tak mi się nie chce hahaha.



Jeszcze na koniec filmik który mnie rozpierdala. Lol. Hahaha.
Fajnie z poczatku se blubla hahahah.

Lovee <3

sobota, 12 marca 2011

You could be my someone, you could be my sea

`I nie chcę żadnego księcia z bajki. Chcę tylko ciebie. Po prostu.

Puddle of mudd- Blurry


  Dzisiaj raczej nie będzie takiej długiej notki, bo jestem śpiąca i zamulona. Oraz zbiera mi się na refleksje nad swoim życiem. Także do wszystkich czytających: CZYTACIE TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ. ZA URAZY NA PSYCHICE NIE ODPOWIADAM. To nie żart. Serio.
  Wiem, że ta piosenka już była, ale tak mi dzisiaj jakoś pasuje, bo przypomina mi kogoś. Kogoś wyjątkowego. Kogoś kogo nie znam. Kogoś kogo darzę pewnym chorym, dziwnym i bezsensownym uczuciem. Kogoś kto daje kropelkę radości do mojego życia. Jakby to powiedział Bieber. When U Smile, I Smile.( Mystery's by powiedziała U Smile and I puszczam cole ło łoo łoooo. Jak zwykle odmiennie.) Kogoś kto ma zajebiste poczucie humoru. Kogoś kto mnie inspiruje. Kogoś kto pokazał mi, że jednak może być na tym świecie ktoś, kto będzie moim ideałem, moim wszystkim. Co tu dużo pisać po prostu przypomina mi Jeydona. Okej, wiem, że teraz jak będzie to czytał ktoś inny niż Mystery's i Młoda, to pomyśli. Kurwa mać kolejna pojebana słitaśna 13 latka bujająca sie w Jeydonie i lofciająca Biberka. Wiem, tak to może wyglądać, ale tak nie jest. Nie jestem ani śłitaśna, ani nie mam 13 lat, ani nie loffciam Bieberka. Po prostu Jeydon jest moim idolem, takim jakby moim guru i uważam, że było by zajebiście spotkać kogoś o jego wyglądzie, uwielbiam jego zielone oczy,jego uśmiech i te duże zęby (choć i tak nie przebił Supermac'a18) jego włosy, jego kolczyk w wardze i to, że jest taką chudzinką. O jego charakterze, uwielbiam jego ironiczne wypowiedzi, jego zajebiste poczucie humoru, jego miny, to, że mimo iż przeklina ma też tą romantyczną stronę, jego zamiłowanie do muzyki, które widać na jakichkolwiek filmikach na których rapuje bądź gra (wtedy znika, to poczucie humoru i pojawia się mega skupienie) i zyczę mu w życiu jak najlepiej, żeby udało mu się nagrać płytę, bo na pewno o tym marzy, żeby znalazł miłość, choć to już pewnie zrobił sądząc po jego wpisie z facebooka z ostatniego czasu. W takim razie życzę mu szczęścia i wytrwałości. Dobra kończę już ten temat, bo nie przypominam tu siebie z poprzednich notek. Po prostu czułam potrzebę napisania tego wszystkiego.
   Dzisiaj moja babcia się zrechabilitowała. Dała mi kasę, żebym jej kupiła 2 paczki Laysów( zielonej cebulki) no i żebym sobie też kupiła. Tak więc dzisiaj te chujowe chrupki które niestety jeszcze mam, zamieniłam na Strongi o smaku ostrej chilli i puszeczkę mojej ukochanej, po której zawsze mam jazdy Pepsi, no i jeszcze paczkę wyżej wspomnianej zielonej cebulki.
  Ogólnie to muszę się wziąć za siebie. Do wakacju juz nie dużo czasu, a mój brzuch wygląda jakbym była w piątym miesiącu ciąży, a ja chcę ubrać nad morzem strój kąpielowy. Trzeba w końcu robić te pierdolone brzuszki. A taak mi się nie chce.
  Tak właściwie to dzisiaj, bo już po północy wbija do mnie Mystery's. Przyniesie mi bluzkę, którą chcę sobie pożyczyć od niej na 18-nastkę kuzyna. Jestem ciekawa co tym razem odpierdolę hahahaha. Poprzednim razem u jego taty, a mojego chrzestnego 20-stej rocznicy ślubu swatałam moją kuzynkę z takim gostkiem. Chuj, że młodszym od nas o 2 lata( kuzynka w moim wieku). Są ze soba juz 3 miechy. Ciekawe ile wytzrymają. Powodzenia :P
   Trza znowu wrócić do tematu Jeya. W końcu jest jego nowa piosenka. Tytuł? Itty Bitty George. Uwielbiam tego słodkiego kocurka.


No to do juterka. :D
<3 Lol

piątek, 11 marca 2011

My shadows are the only one that walks beside me

`Pieprzony debil- mówi rozum. Pieprzony ideał- mówi serce.

Green Day- Boulevard of broken dreams


Aleeee nuuudy. Masakra. Weźcie ode mnie te chujowe kolorowe, słodkie chrupki. Hahaha. Nie śmiać się babcia mi je kupiła, a bym se zjadła Laysy Strongi o smaku Chilli i napiła się pepsi. Mmmm. We wtorcio wypłata. Trzeba się będzie skoknąc c'nie Mystery's? :D:D Dobrze godom? hahahha.
   Wiesz Mystery's , że zarażasz mnie Green Dayem? Normalnie dzisiaj słucham ciągle Bul coś tam of broken dreams :D:D Zajebista jest :D:D I tak właśnie jak dzisiaj szłam od siory, z słuchawkami w uszach i tą właśnie piosenką na całą głośność i czułam zapach lasu i widziałam zachodzące słońce. Poczułam, że nic więcej od życia nie chcę. Było tak zajebiście. O i wpadł mi do głowy pewien pomysł, ale to napisze ci potem na priva (czyt. gygy)
Ogólnie to uwielbiam las wiecie? Nawet miałam kiedyś nick Forest_girl, ale potem zmianiłam na Strawberry_coke, bo siedziałyśmy se kiedyś z Mystery's u Mystery's i w szklanke po kompocie truskawkowym  nalała coli. Ogólnie to tam miałam jeszcze truskawke, więc ta truskawa pływała se w tej koli i tak powstał nick Truskawkowa Cola.  Hhahaha wiem, bardzo ciekawa historyja, ale chuj z tym. Trzeba powiedzieć co skąd nie?
   Nareszcie weekend. Boziu jak ja zacieszam na samą myśl o tym, że będę mogła dzisiaj spokojnie zasnąc nie martwiąc się tym , że rano trzeba wstać, że znowu się spóźnie 5 min na pierwszą lekcje. Uwielbiam te demo wakacje :D:D
  Jutro miałyśmy z dziewczynami wbić do kumpelki, ale ide do siorki więc spotykamy się chyba w następną sobote. Hahahah. w ta samą, co jedziemy na dni otwarte do pewnej szkoły hahahahha. Żadna z nas sie tam nie wybiera na dalsza edukację, ale co tam. Dla zwału można jechać :P
  Coś czuje, że będę musiała odwiedzić w najbliższej przyszłości dentyste, bo mnie cos zęby bolą, kuchnie, bo mi się pić chce i łazienke, bo mi  się siku chce hahahahah.
  Ale miałąm dzisiaj zjebany sen hahahahahaha. Njapier w mi się śniło, że wchodze do szkoły razem z Mystery's i widze bijących się debili z Arona Stona. Tych co zawsze grali z Charliem. Tych od śima haha. Zapomniałam jak im było, no i potem się przebudziłam na 1 min i znowu usnęłam. Sen mi się dokończył. No więc stoje se już bez Myster i podchodzi do mnie taki niski David Lambert z aparatem na zęby i zachwile patrzea tam biegnie Pierre z Simple plan z kamęra w ręce tak jak w teledysku I'm just a kid i przypierdala w ściane. Hahahaha. A to wszystko podchasz 20 min snu. Lol.
Twilight w tv leci, ale nie chce mi się już tego oglądać. Mam włączone na tvn, ale nie oglądam. Znudziło mi się troche. Książka jeszcze jest spoko, ale film taki se. Ale i tak do kina na 4 cz part 1 pojade i na part 2 też :P A jakie mam fajne wspomnienia z dniem 1 lipca kiedy to z Mystery's pojechałyśmy na Zaćmienie. Film ogólnie mnie zawiódł, bo myślałam, że będzie lepszy, ale po filmie było the best aczkolwiek 4 godzinna wędrówka 11 kilosów hahahaha. Nogi nam opadały, ale było fajnie. Trzeba będzie to powtórzyć 1 lipca.
  Jutro Jeydon wstawi swojego nowego songa. Łuuuhuuu. Już się normalnie doczekac nie moge. Wstawiaj to człekuu szybciej. I ogólnie na e-maile od fanów się odpisuje. Hahahahha. Normalnie coż za brak kultury. Lol. Dobra kończę, bo zaczyna mi za bardzo walić na łeb i tak ogólnie to chyba moja najdłuższa notka. Nawet na onecie takiej długiej nie dałam. Cuuud.
Dobra do jutra ziomki.
LOOOVEE <3
Hahahaha.
Lol.

środa, 9 marca 2011

I'm all strung out, my heart is fried I just can't get you off my mind

` przyjaźń jest wtedy kiedy mimo tego, że wiesz jak druga osoba ma zrytą banię to i tak pokazujesz się z nią publicznie.

Kesha- Your love is my drug 

Mystery's come back do szkoły u juz narobiłam se przypału przy Ciasiuu ^^.  Ten człowiek to wie jak mnie wyprowadzić z równowagi. I jeszcze cały czas łazi i mi gada, że Ciasio mnie lovcia. Hahaha no nie wytrzymam. Lol. Serio. Ratujcie poczciwi obywatele.
  Łuuhu. Jutro do 12 w szkole. Dołuje mnie tylko, że po szkole musze lecieć do siory. Kurwa no nie moge se przyjść jak człowiek ze szkoły, pierdolnąć się na jeszcze nie złożone wyro i rozprostować z godzine moje stare kości? No jak widać nie, bo ostatnio co chwile gdzieś łaże. Nie mówię, dla przyjemności wybić posiedzieć na słoneczku na przystanku razem z czipsami, pepsi i oczywiście Mystery's, ale no ciągle łazić w te i we wte jeszcze z zakupami? No ludzi troche litości. Ja nóg na loteri nie wygrałam jak to się u mnie kiedyś mówiło hahahaha.
Jutro na polskim jakiś zjebany wiersz Reduta Ordona na pamięć. Chuja co się nauczyłam. Normalnie nie pamiętam kiedy nie zdarzyło mi się nie odkuć wiersza. Cóż w końcu jestem wredna, zła, wulgarna, zły dres jednym słowem więc czego się spodziewać? hahahaha
Łepetyna mnie boli. Ogólnie czuje się jak z gorączką. Oj oby nie, bo niedawno byłam chora. Przeszło tydzień mnie w szkole nie było więc troszke zaległości mam. Nie to żebym się tym przejmowała, ale matka później biadoli, że musze się wziąć w garść i łazić, a w sumie w szkole nie jest tak źle. Przynajmniej odpały są. W sumie to zawsze tam gdzie się zbierzemy ja z Mystery's to jest niezły Óbaff :D
Jajdoncio nagrał nowego songa :D:D Łuuhu. Cieszmy się i radujmy. Ciekawe jaka będzie. Mam nadzieję, że coś w podobie Wrapped around your finger. A pro po tej piosenki to ja chcę tą koszulte z cytacikiem :D:D Jest świetna.
Do jutra dziubaski hahahaha Lol <3