środa, 28 września 2011

And just maybe I'm to blame for all I've heard And I'm not sure

`Chodź powiem ci jaki masz kolor oczu i smak ust ;*

   Nirvana- Lithium


     Ta fajnie się słuchało Nirvany na przystanku. :D I ogólnie fajnie było na wagarach i fajny był później opieprz od siory za palenie fajek. No i miło, że Amela wydała mnie mamie, że nie byłam 2 dni w szkole. Dzięki, dzięki. A no i miałam wspomnieć o Kubie Wuuuu, żeby nie było mu przykro. Wspomniałam. Pasi?
     I se ogólnie oglądam filmiki Jeydona hahha. i se wycie mam jaki on był wczesniej pojebany. Naprawdę mało takich chodzi po tym globie.
No tak no ten nie wiem co by pisać, bo pisać mi się nie chce ale jak się wzięłam to trzeba chociaż kilka zdań. To kilka zdan jest więc naraaaaa.

niedziela, 25 września 2011

If roses are meant to be red And violets to be blue then why isn't my heart meant for you

   ` na chuj mi Romeo? Nie jestem Julią, jestem sobą i chcę ciebie.

Anouk- Lost


   Haha lolam se normalnie. Hahaha nie wiem czemu, ale zaczyna mi odpierdalać. Juz drugi koleś pisze mi na nk, że mu się podobam. Ubaw jak chuj. Pierwszy napisał prosto z mostu, ale był stary i brzydki to nie odpisałam ten drugi wysłał zaproszenie, to przyjęłam a ten mi pisze ze mu sie podobam i czy wymienimy sie nr gg haha. A dałam mu, przynajmniej powyje se :D
      Ei zapomniałabym, za chwile leci nowy odcinek ekipy z New Jersey haha lubie ich a dzisiaj mi się sniło, że Pauly D z moim wujkiem naprawiali mi zamek od drzwi w kiblu hahaha. Ubaff jak chuj. No i ogólnie to nie naprawili hahaha.
      Tak się zastanawiam, ale chyba jutro mam kartkówkę z Ruska a nic nie umiem. Chujowe litery mają. Serio ciężko załapać jak to dziadostwo się pisze. Najwyzej dostane buta i na następną lekcje poprawie. Ogólnie narazie moje oceny to 5 i 4 z infy i 5 z ekonomiki. Łaaał.
Ei nooo wkurzają mnie z tymi odcinkami. Najpierw leci stary a potem nowy. Chuj z tym ide się kompać.

wtorek, 20 września 2011

You let me know like no one else that it's ok be myself.

`potrafi rozpieprzyć cały dzień, mimo to za każdym razem wraz z myślami o nim przychodzi uśmiech.


Simple Plan- This song saved my life 


     Joł, joł. Ogólnie, to siema :D Zimno mi, musze iść do klopa, i do kuchni i musze odrobić lekcje i pouczyć się anglika, rozkminić jeszcze Hiułija, ogólnie fajny smartfoon ale szału ni ma. I to na ta chwilę tyle.
    Osiemnasty był w chuj spokojny, aż za spokojny. Spodziewałam się jakiegoś Paranormal Activiti a tu nic. Dobre były świeczki Iris 18sztuk. No, ale jakby nie było, to była moc :D Fajnie się na Kurcie spało:D i budziło się w nocy i panika, gdzie jest Kurt hahaha. W niedziele w pizzeri z Madźką, Bobą i Justą :P Tez było wycie w chuj. Potem mama przyjechała, a wczoraj dostalismy telefon, że Edkowi się coś stało, jak juz dzisiaj wiadomo, to przygniotła go jakaś maszyna i ma nogę do kolana złamaną w trzech miejscach. Kicha w chuj. Kinga, to juz nie wiedziała wczoraj co ze sobą zrobić, bo jeszcze wuja jak dzwonił, to mówi, że nie wie czy jest złamana czy coś gorszego, ale jest łokej. Tak więc wczoraj i jeszcze dzisiaj są u nas na noc.
    Oko najważniejsze napisałam tak więc biore sie za odrabianie, bo jak mama przyjedzie z cmentarza a ja nawet plecaka nie otworzyłam, to będzie kichaa.
    O bym zapomniała, po szkole chodzi fajny koleś :D:D Gentelman logistyk :D lubiący mleczne napoje z automatu :D Looool.

piątek, 16 września 2011

Guess what, another game over I got burned but you’re the real loser

-Boże jak ja go kocham.!
-Przecież ty go nawet nie widziałaś.
-A ty kurwa Biebera widziałaś?!

Simple Plan- You suck at love


    Nie ma to jak dodać status na fejsbuka, że jest się przeziębionym i ktoś ci naciska lubie to. Fajnie wiedzieć:D Ogólnie spierdoliło mi gdzieś Nie lubie z fb. Wkurw. Aha, chuda szmato od wf więcej nie ide na dwór. Chuj mogą nawet chłopacy być. Nie pójde.
    Jutro ogólnie w południe do lidla i potem nocka u Justy. Będzie moc i hardcore. Jestem pewna. Nie chce mi się już pisać dokładnie o co chodzi, bo notka opisująca z przed roku jest w archiwum.
   Fajny sen dzisiaj miałam :D:D Taa bardzo fajny. O i jak zajebiście jeździć autobusem w czwartek i piątek :D Ciasiooooo ;* Oby częściej :P
   Idę się kompać, bo mam ciepłą wodę :D I ogólnie to nie mam pojęcie co tu dalej pisać haha. Zapewne przez następny tydzień też nie będzie zbyt długich notek, bo mama będzie na chacie a jak ona jest, to nigdy nie mogę spokojnie popisać.
Paaaaa ;*

poniedziałek, 12 września 2011

You're always there, you're everywhere But right now I wish you were here

` nie, nie jesteś pierwszy, ale chciałabym żebyś był ostatni

  Avril Lavigne- Wish you were here


   Uwielbiam tą piosenke. I oczywiście mam cały czas jak jej słucham na myśli naszego Kubusia, który nie lubić być obsliniony :P hahah pamiętasz to? I wish you were here <3
  Dzisiaj pierwszy dzień kiedy nie byłam w szkole. Nie jest źle haha, ale jutro iśc musze. Ogólnie nie wiem jeszcze czy nie mam jakiejś pd na jutro haha.
  Niedziela była mega. Pogoda może trochę za duszna, ale ogólnie było zajebiście. Oby częściej :D:D
Zaraz ekipa z New Jersey musze obejrzeć no i tak właściewie to koncze, bo sie zaraz zacznie a jestem jeszcze głoda haha. paaa.

wtorek, 6 września 2011

You are my fire The one desire Believe when I say I want it that way But we are two worlds apart Can’t reach to your heart

`w moim świecie jesteś ze mną nawet gdy mam kryzys


    Backstreet Boys- I want it that way 


       I jak zawsze muszę napisać, że dawno mnie tu nie było, ale tak jakoś jak się zabiorę do notki to coś wypadnie. Np. wczoraj zaczynałam pisać a tam burza idzie i musiałam wyłączyć kompa, a potem 2 h nie miałam prądu ;/ Ogólnie niezmiernie się cieszę, że nie tylko ja lubię w trakcie gadki zacząć śpiewać Backstreet Boys co prawda ja śpiewam Show me the meaning, ale w końcu to ten sam zespół haha. Tak Jeydon cieszę się, że jesteś bardziej pojebany, choć może w podobnym stopniu <3
      Już 3 dni szkoły za mną i musze stwierdzić iż nie jest źle. Serio spodziewałam się, że będzie dużo gorzej. Zaklimatyzowałam się tam już po 1 dniu, czułam się jak w swojej szkole, ale z tym wyjątkiem, że nie znam gdzie jaka klasa i nie znam nauczycieli, ale poza tym to luz. W drugi dzień już były jedno godzinne wagary, bo nauczycielka se nie przyszła tak więc stwrierdziłyśmy, że nie opłaca się siedzieć 45 min na korytarzu, to poszłyśmy na bulwar a potem do sklepu po śniadanko i wróciłyśmy do budy. A dzisiaj tez nie było ostatniej lekcji i jutro nie ma pierwszej. Nauczyciele od samego początku se zlewają. A własnie musze odrobić pd z polaka haha.
     Dobra czyli kończę, bo trzeba iść spać i odrobić pd. Paaa.