sobota, 19 marca 2011

You're just another picture to burn

`do doskonałości brakuje ci tylko mnie <3

Taylor Swift- Picture to burn 

   Tak się dzisiaj zastanawiam, po co Bóg w ogóle stworzył faceta. Dobre pytanie nie? I tak jakos nie wymyśliłam żadnego sensownego powodu dlaczego to zrobił. Ani to ładne, ani mądre, ani zabawne, ani przydatne. Same wady. A jednak istnieje. Ciężki żywot.
   Mój i Mystery's genialny tekst o pierdolnięciu się na przystankową ławeczke oblaną słońcem jednak działa. Łuuuhu. Miałam dzisiaj okazje go wypróbować. Reakcja kolesia? Mega. Hahaha. Pozbyłam się go. :D Jak ja to kocham :D
   Wczoraj był osiemnasty i minęło równo pół roku od naszego pierwszego spotkania z duchami. Nie wiem czy oglądaliście film Paranormal Activiti, no to tam właśnie ten duch przychodził do niej zawsze w nocy o godzinie 03.14 i jeszcze ich pierwsze nagranie było z osiemnastego. Normalnie wtedy to mnie ciary przeszły. No i w nocy  tego 18- stego się budze nie na tym boku co powinnam, bo się obudziłam twarzą do dekodera i nie tak normalnie tylko tak nagle szeroko otworzyły mi się oczy patzre a tam 03.14 kołdra leży na podłodze a mi tak kurewsko zimno i nie tak normalnie zimno. Jak się strachłam to maskara. Od razu wzięłam tą kołdre połozyłam się na mój dobry bok i usnęłam. To serio było dziwne. Jak kto nie wierzy w duchy i tego typu zjawiska, to powinien uwierzyć, bo takie rzeczy dzieją sie serio.
  Dobra kończe bo zaczynam smutać. Przypomniała mi się moja świnka morska. RIP Srutuś ;( <3

1 komentarz:

  1. Srutuś był megaa :(
    oo jaa a to wczoraj w nocy było mocne...

    OdpowiedzUsuń